Nigdzie nie idę, co najwyżej do skorupki.
Wiesz co Bażancie? Wycięłam najważniejsze z dnia świstaka.
Biedny świstak.
Co uff?
Nigdzie nie idę, co najwyżej do skorupki.
Wiesz co Bażancie? Wycięłam najważniejsze z dnia świstaka.
Biedny świstak.
Gretchen -- 03.02.2010 - 00:53