wcześniej zażądał, że jak już go wystarczająco trzepną haszysz z wódką i zacznie mi składać niemoralne propozycje, to mam go wytrzaskać po gębie i z godnością uciec.
Na co rzecz jasna opowiedziałam utrzymany w konwencji rozmowy głupi dowcip.
A brunet się spłakał ze śmiechu. Wraz z żoną.
Brunet już poszedł spać,
wcześniej zażądał, że jak już go wystarczająco trzepną haszysz z wódką i zacznie mi składać niemoralne propozycje, to mam go wytrzaskać po gębie i z godnością uciec.
Na co rzecz jasna opowiedziałam utrzymany w konwencji rozmowy głupi dowcip.
A brunet się spłakał ze śmiechu. Wraz z żoną.