no tak, to wszystko tłumaczy! W chamopolu byłem chamem! Na swoim. Teraz chamopole zarasta chwastami i burzanem. Nie ma kto pielić, siać, orać i wykopywać referentów. Dawne emocje wypaliły się, zetlały. Szkoda mi czasu na roboty polowe. Zwłaszcza, że uprawy rolne zabierają czas, który można poświęcić lekturze.
Ciekawe, czym mnie tak wpieklił referent? Ale i tak nie chce mi się sprawdzać...
Ukłony wzajemne
ps. Chyba Pan zakatarzony, albo kaszlący, bo głos się zmienił i wymowa.
Z chamopola?
no tak, to wszystko tłumaczy! W chamopolu byłem chamem! Na swoim. Teraz chamopole zarasta chwastami i burzanem. Nie ma kto pielić, siać, orać i wykopywać referentów. Dawne emocje wypaliły się, zetlały. Szkoda mi czasu na roboty polowe. Zwłaszcza, że uprawy rolne zabierają czas, który można poświęcić lekturze.
Ciekawe, czym mnie tak wpieklił referent? Ale i tak nie chce mi się sprawdzać...
Ukłony wzajemne
ps. Chyba Pan zakatarzony, albo kaszlący, bo głos się zmienił i wymowa.
jotesz -- 17.01.2012 - 11:06