wiele wycierpiałem. Trudno, pewnie stałem się szlachetniejszy.:)
Było minęło…jak sam Pan zauważył mściwy nie jestem, przyjemnie sobie gawędzimy… Koledzy nie mają się czego obawiać.:))
A teraz: co pan powie na Rory’ego?
Sam jeden, z klasycznym wiosełkiem + minimalistyczny drum & bass, a publiczność bujała się przez dwie godziny z hakiem.
Niewielu tak potrafiło…
Wielce Szanowny Panie Joteszu,
wiele wycierpiałem. Trudno, pewnie stałem się szlachetniejszy.:)
Było minęło…jak sam Pan zauważył mściwy nie jestem, przyjemnie sobie gawędzimy… Koledzy nie mają się czego obawiać.:))
A teraz: co pan powie na Rory’ego?
Sam jeden, z klasycznym wiosełkiem + minimalistyczny drum & bass, a publiczność bujała się przez dwie godziny z hakiem.
Niewielu tak potrafiło…
Pozdrawiam
yassa -- 17.01.2012 - 19:40