re: Piszę, tak?

re: Piszę, tak?

drogi grzesiu jak wiesz moja praca łączy się także z nagrywaniem muzyki i z “lokalizowaniem” TFU piosenek. Czyli żeby to, co robię było dobre, muszę mieć świetnego tekściarza, który przetłumaczy, zrobi adaptację i napisze te słowa synchornicznie z obrazem.
Są z tym gigantyczne problemy. Oczywiście mógłbym zgłosić się do tuzów, ale tuzy mają swoje lata, operują w niemłodzieżowej estetyce i leksyce, a to co robię jest adresowane do dzieci, młodzieży, no i także do dorosłych, i musi to być nowoczesne.
Jedno słowo MASAKRA. To samo dotyczy dialogów. Po pierwsze, poza kilkoma filmami – np Drogówka, gdzie jest prawdziwy język, choć wulgarny i Róża, dobre dialogi – ten sam reżyser, czy Testosteron, Lejdis, polskie filmy mają fatalne dialogi. Literatura się nazywa.
Seriale – ile seriali ma dobre dialogi? Ano kilka, ale niewiele. rodzinka.pl i i jeszcze ze dwa. reszta sztuczne i sztywne.
Ludzie zdolni, twórczy nie wybierają dziś drogi artystycznej, ale lądują w reklamie albo jakimś, pożal się Boże, marketingu. Ludzie idą tam, gdzie są pieniądze. Tak, w piosence są pieniądze, ale położyły sobie na tym łapę pseudo poetessy. $$$, a ludność słucha. Zobaczymy, czego będziemy słuchać, kiedy w radiach będą za dnia puszczać polskie piosenki. Może to na coś wpłynie?
Nikt już nie spija słońca z pomarańczy, dziś się widzi orła cień.


Piszę, tak? By: lagriffe (11 komentarzy) 18 luty, 2013 - 10:12