..dla mojej “kopernikańskiej” tezy. Czegóż tu nie ma! Rzecz dzieje się w Berlinie, zaledwie trzy miesiące temu, jest tu i polska flaga, i “Solidarność” na niej, przez chwilę dumnie prezentowana, a po chwili odrzucona niczym zbyteczna szmata, a to wszystko przy akompaniamencie piosenki, której przewrotna treść jest aktualna każdego Sylwestra i każdego Nowego Roku, przynajmniej do końca świata, a dalej, któż to wie!
Oto muzyczne potwierdzenie..
..dla mojej “kopernikańskiej” tezy. Czegóż tu nie ma! Rzecz dzieje się w Berlinie, zaledwie trzy miesiące temu, jest tu i polska flaga, i “Solidarność” na niej, przez chwilę dumnie prezentowana, a po chwili odrzucona niczym zbyteczna szmata, a to wszystko przy akompaniamencie piosenki, której przewrotna treść jest aktualna każdego Sylwestra i każdego Nowego Roku, przynajmniej do końca świata, a dalej, któż to wie!