uprzejmie proszę z “jednej maleńkiej uwagi” – dotyczącej praw autorskich wytyczonej ścieżki – nie robić istoty przesłania mojego komentarza. Bo będę niedobry.
Mały Kazio… też mi coś...:))
Tym bardziej, iż zdaje się, że zasadniczo jesteśmy zgodni.
Jak bowiem przekazałem jednemu z przezacnych sygnatariuszy uchwały Rady Wydziału Prawa UW – odnoszącej się do problemu (ok 60 głosów za, 40 przeciw, 10 wstrzymujących się) – godniejszym byłoby przyjęcie bardziej wyważonej jej wersji autorstwa profesora Wąsowicza.
Nie stwarzającej wrażenia aż takiego zaangażowania w aktualny spór polityczny.
Mam nadzieję, ze nikt z S24 już tu nie zagłada, bo moją reputację szlag by trafił.:))
Uważam, ze wszystko powinno skończyć się – zgodnie z orzeczeniem TK – na zaprzysiężeniu trójki prawidłowo wybranych sędziów. Cała reszta to cienki i śliski lód. Trudno na takim nie wywinąć orła.
To że TK winien raczej zajmować się literą i duchem prawa, niż pochylać się z troską nad kondycją budżetu państwa, nie stanowi jeszcze powodu do rozpierduchy jakiej jesteśmy świadkami.
Nawiasem mówiąc profesor Waltoś, profesorem Waltosiem, karniści karnistami, lecz bardziej znamienne jest milczenie w dyskusji nieśmiertelnego a dyżurnego konstytucjonalisty – dr Piotrowskiego. Który lata temu popełnił był pracę kropka w kropkę podzielającą argumentację... pana prezydenta Dudy.
Co do nerw… Bardzo proszę mnie nie straszyć!
W kuchni mam radio ustawione na TOK FM, musiałem wiec zrezygnować z porannej kawy, bo ta w połączeniu z redaktorem Żakowskim, mogłaby mnie zabić.:)
O przepraszam bardzo Panie Referencie,
uprzejmie proszę z “jednej maleńkiej uwagi” – dotyczącej praw autorskich wytyczonej ścieżki – nie robić istoty przesłania mojego komentarza. Bo będę niedobry.
Mały Kazio… też mi coś...:))
Tym bardziej, iż zdaje się, że zasadniczo jesteśmy zgodni.
Jak bowiem przekazałem jednemu z przezacnych sygnatariuszy uchwały Rady Wydziału Prawa UW – odnoszącej się do problemu (ok 60 głosów za, 40 przeciw, 10 wstrzymujących się) – godniejszym byłoby przyjęcie bardziej wyważonej jej wersji autorstwa profesora Wąsowicza.
Nie stwarzającej wrażenia aż takiego zaangażowania w aktualny spór polityczny.
Mam nadzieję, ze nikt z S24 już tu nie zagłada, bo moją reputację szlag by trafił.:))
Uważam, ze wszystko powinno skończyć się – zgodnie z orzeczeniem TK – na zaprzysiężeniu trójki prawidłowo wybranych sędziów. Cała reszta to cienki i śliski lód. Trudno na takim nie wywinąć orła.
To że TK winien raczej zajmować się literą i duchem prawa, niż pochylać się z troską nad kondycją budżetu państwa, nie stanowi jeszcze powodu do rozpierduchy jakiej jesteśmy świadkami.
Nawiasem mówiąc profesor Waltoś, profesorem Waltosiem, karniści karnistami, lecz bardziej znamienne jest milczenie w dyskusji nieśmiertelnego a dyżurnego konstytucjonalisty – dr Piotrowskiego. Który lata temu popełnił był pracę kropka w kropkę podzielającą argumentację... pana prezydenta Dudy.
Co do nerw… Bardzo proszę mnie nie straszyć!
W kuchni mam radio ustawione na TOK FM, musiałem wiec zrezygnować z porannej kawy, bo ta w połączeniu z redaktorem Żakowskim, mogłaby mnie zabić.:)
Pozdrawiam serdecznie
yassa -- 07.01.2016 - 15:13