W dialog z judaizmem zaangażowało się wiele autorytetów. Jak wiadomo życzliwy dialog prowadzi prosto do zdrowego i akceptowalnego przez wszystkie strony kompromisu. Zastanawia jednak to jak taki kompromis mógłby wyglądać.
Logicznym byłoby zapoznać się z doktrynami obydwu religii. W wypadku Kościoła Katolickiego jest to dziecinnie proste. W każdej księgarni, internecie czy parafii można bez trudu sięgnąć po Katechizm Kościoła Katolickiego. To nic innego jak podręcznik doktryny napisany w formie pytań i w miarę jasnych i prostych odpowiedzi.
W Judaizmie odpowiednikiem katolickiego katechizmu jest Talmud. Jest to komentarz do biblijnej Tory, wyjaśniający jak przestrzegać prawa w niej zawartego. Stanowi on uporządkowany zbiór praw religijnych. Uważany jest przez Żydów za kontynuację i następstwo Biblii, tak jak katolicy za kontynuację Starego Testamentu uważają Nowy Testament.
Żydzi znani są z tego, że bardzo dbają o to, aby treści, które według nich powinny być powszechnie znane, były ogólnie dostępne.
Z Talmudem jest jednak duży problem. Nie kupimy jego tłumaczenia w żadnej księgarni.
Wygląda na to, jakby Żydzi nie byli zainteresowani rozpowszechnianiem jego treści.
I tak z tego całego dialogu z Judaizmem docierają do nas głównie żądania i roszczenia tylko jednej ze stron. Do opinii publicznej najczęściej docierają kuriozalne czy wręcz bezczelne żądania rabinów dotyczące zmian treści katolickich modlitw, ingerencja w tradycyjne obrzędy.
Przykładem może tu być zmiana treści modlitwy wielkopostnej. Po licznych ustępstwach ze strony Kościoła rabini zażądali wykreślenia słów Jezus Chrystus.
Można to odczytywać jako bezprecedensowa prowokację. Usunięcie z chrześcijańskiej modlitwy Jezusa Chrystusa to w zasadzie zaprzeczenie własnej wierze.
Jednym z najaktywniejszych uczestników tego dziwnego dialogu był ksiądz Michał Czajkowski TW „Jankowski”, wyjątkowo płodny kapuś komunistycznej bezpieki donoszący między innymi na księdza Popiełuszkę. To on inicjował akcje zmian treści pieśni religijnych znanych w naszej tradycji niemal od średniowiecza. Przykładem może tu być pieśń Ludu, mój ludu, która nie bardzo podobała się nagłaśnianemu przez Gazetę Wyborczą księdzu.
Jednym słowem zwykły zjadacz chleba odbiera ów dialog jako z jednej strony żądania najrozmaitszych zmian formułowane przez Żydów, a z drugiej jako większe lub mniejsze ustępstwa Kościoła Katolickiego.
Czy i wobec Judaizmu, my chrześcijanie nie powinniśmy wnosić pewnych zastrzeżeń?
Może na początek z Talmudu Żydzi zgodziliby się wyeliminować takie znieważające chrześcijan stwierdzenia jak:
„wolno im szkodzić, obelżywie nazywać ich religijne symbole, święta” itd.
(święta Bożego Narodzenia to “nital”wytępienie, Wielkanoc“kesach”-szubienica, nabożeństwa to “mezabbechim”-gnojenie, chrześcijański krzyż to nic innego jak obraz powieszonego, marność, gwiazda, bożek, księża są “komarim”-wróżbiarzami, a Kościół to “turaf szel lecim” – dom sromoty wyszydzonych).
Jezus Chrystus to syn menstruującej, kuglarz, głupiec, uwodziciel i bałwochwalca, syn nierządnicy i rzymskiego setnika..
Matka Boska to nierządnica, nieczysta, ladacznica.
Chrześcijaństwo i Judaizm to dwa odległe i zupełnie przeciwstawne światy. Godzenie ognia z wodą nie ma żadnego sensu, a ten tak zwany dialog i kolejne ustępstwa nie maja żadnego racjonalnego uzasadnienia i wręcz szkodzą chrześcijaństwu.
Może łatwiej nam teraz zrozumieć różne przedświąteczne akcje Gazety Wyborczej i jej sojuszników?
Czegóż to nie było.
Konferencja prasowa izraelskich archeologów i sensacja. Odnaleziono szczątki Jezusa, a więc nie zmartwychwstał.
Ewangelia Judasza.
Atak na Drogę Krzyżową w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Tuż przed Wielkanocą tekst o pedofilii wśród księży (dlaczego teraz?)
Krytyka „Pasji” Gibsona przez środowiska żydowskie
Żądanie zmian treści modlitw ,pieśni religijnych, obrzędów
Oto efekty tak zwanego dialogu z Judaizmem
komentarze
w sumie to judaizm jest mi obojętny
prawie jak chrześcijaństwo …
ale mam taką sugestię: może byś podparł te swoje wywody jakimiś źródłami, co?
“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”
Docent Stopczyk -- 20.03.2008 - 17:51Źródła , żródłami
Judaizm ma 1 podstawową cechę.
Nie nawraca.
Na judaizm.
Igła
Igła -- 20.03.2008 - 17:58komiko
przepraszam cie, ale jak zwykle straszne bzdury piszesz…
... a na temat dostepnosci talmudu to juz sie tutaj przetoczyla dyskusja. Poszukaj. Ciezko tysiac razy pisac to samo….
i to by bylo na tyle.
xipetotec -- 20.03.2008 - 18:30>Igła
więcej, jest to zdecydowany plus tej religii.
“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”
Docent Stopczyk -- 20.03.2008 - 18:30A propos zmiany treści modlitwy wielkopostnej
sprawa jest dość szczegółowo omówiona tutaj:
http://www.ekumenizm.pl/content/article/2008020600572740.htm
i nie znalazłam w tym artykule potwierdzenia Twoich słów.
Natomiast całkiem inną rzeczą jest to, że faktycznie w relacjach katolicko-żydowskich, a zwłaszcza polsko-żydowskich coraz trudniej mówić o dialogu.
Delilah -- 20.03.2008 - 19:14