Małpy skaczą niedościgle,
Małpy robią małpie figle. – Niech pan spojrzy na pawiana,
Co za małpa, proszę pana.
J. Brzechwa
- Zmykajcie stąd – syknęła sfora pawianów, do siedzących na sąsiadującym drzewie Szympansów – to nasz teren i już go wam nie oddamy – i wystawiły swoje czerwone zady pokrzykując radośnie.
Dwa szympansy z góry drzewa zaśmiały się ironicznie.
- Tak jesteście tego pewne? – powiedział pierwszy szympans – w dżungli już wiedzą, że jesteście gorsze niż zaraza. Kokosy zbijacie, gdy nikt nie widzi
Do przodu wysunął się jeden z pawianów, zaszczekał wrednie i parsknął, aż się cały opluł.
- Nie prawda – wykrzyknął – te kokosy były już od dawna nasze, należały się nam!
- A handel bananami? – zapytał drugi z szympansów – podlizujecie się hienom, by dzieliły się z wami padliną. Trzy lwice to widziały.
- Głupie lwice – jęknął jeden z pawianów, o pysku odlanym jakby z plastiku, kępka ryżych kudłów zatrzęsła mu się na łbie – Hieny to nasi sąsiedzi, musimy się z nimi dogadywać. Same przecież to robiłyście siedząc na tym drzewie!
- Tyle, że nie żarłyśmy tych resztek padliny po nich, a wy tak. Trzymałyśmy je też na dystans.
- Ale one nam pomogą, wszak mamy unię, a hieny są najsilniejsze, bo zawsze chodzą w gromadzie.
- Zobaczymy jeszcze, jak wam pomogą te hieny. – Dwa szympansy uśmiechnęły się z politowaniem patrząc na pawiana o pysku z plastiku. – Dalej kulajcie kokosy, przed trąbami słoni, zobaczymy jak długo jeszcze posiedzicie na drzewie.
Pawiany podniosły wrzask, widać brak argumentów wywołała u nich furię.
Szympansy oddaliły się od ich psich pysków, bo ta hałaśliwa hałastra od dawna wzbudzała niechęć całej dżungli, a do wyborów jeszcze trochę zostało…jak rzekł jeden ze słoni.
komentarze
:-)
bezspornie…
merlot -- 03.10.2009 - 22:49Cześć Tomek
Dzięki
ha! jestem znów na TXT
Alga -- 03.10.2009 - 22:56Wspólny blog I & J
Bardzo fajne...
Powiedziałbym perfekcyjne…
Jachoo -- 04.10.2009 - 00:14Pozdrawiam serdeczne
Aaah
Jeszcze mi się skojarzyło:
— Zna pan hasło?
— Jakie hasło?
— No “żyrafy wchodzą do szafy”
— A no pewnie, że znam.
— To musi pan powiedzieć.
— A tak oczywiście. “Żyrafy wchodzą do szafy”
— “Pawiany wchodzą na ściany”
Pozdro
Jachoo -- 04.10.2009 - 00:18Jachoo
Cieszę się, że Ci się podoba.
A to z “Rozmów Kontrolowanych”?
Poznaję.
Pozdro.:D
ha! jestem znów na TXT
Alga -- 04.10.2009 - 13:37Wspólny blog I & J