...luźne & polityczne reminiscencje po rocznicowej, salonowej imprezie. Krótko i złośliwie będzie. Wobec głównego, [email protected] gościa. Kampania wyborcza już ma się ku końcowi ( Jezusie i Maryjo - dzięki ).
Tak, tak wiem, zaraz mnie tu znawcy kodeksów honorowych dopadną. Grzeczności w stosunku do kobiet zaczną uczyć, lecz ja już za stary jestem na nauki, szczególnie tyczące polityki ( czerwone krzaki mogę wam sprzedać i tak nie pójdę do nieba ).
Znalazłem sobie w sieci relację z panarokitowego wystąpienia salonowego. Posłuchałem i poszedłem sobie na bok. Ot tokowanie głuszca na jesiennym, salonowym uroczysku. Kopernik ma rację - gorsza moneta wypiera lepszą, tym co tego prawa nie znają to wiedzą, że tam gdzie diabeł nie może, babę pośle.
Słuchałem jakiś czas temu wystąpienia Sikorszczaka, na którejś z konwencji PO, gdzie sobie cienkie żart z pani Nelly robił. No ale kto tu sobie żarty robi ( runie w dół, fala jazz )?
Wysłuchałem tego co pani Rokitowa miała do powiedzenia u Olejnikowej, na konwencji wyborczej Pisu, w wywiadzie dla Rzepy, no i dzisiaj w wywiadzie dla TOK FM rano, dla innej kobiecej gwiazdy Kolendo-Zaleskiej. 5 minut wytrzymałem, potem mlekiem śniadaniowym parsknąłem i się rozłączyłem.
Takie proste, chłopskie pytania mi się nasuwają?
- kto tu się kompromituje?
- Nelly, czy Jan Rokita?
- Pis, który ją wysunął, czy media lansujące kolejną gwiazdkę?
Przecież to żenada jest, za moje i drugich pieniądze ta pani trafi do Sejmu, w zastępstwie Reni Begerowej. Z drugiego miejsca listy stołecznej Pisu.
Senator Gowin ( i znowu będę na drzewie ) zakomunikował nam niedawno, że JMK podczas rozwiązywania Sejmu, czytał cały czas książkę, obrzydzony polityką.
Ja też czytam, Wyrus czyta, i Nicpoń ( no ten, to kasę trzaska ), Jarecczak czyta, wielu czyta. Za swoje.
Panie Rokita, to po to pan'eś w polityce 20 lat spędził, żeby teraz do niej ( polityki ), żonę zagonić? Tyle pan żeś w książkach wyczytał, żeby teraz w salonie24 bloga otworzyć?
P.S. Wszystkim obrażalskim chciałbym przypomnieć, że polityka obnaża. Partia Kobiet obnażyła się na plakatach. Pani Rokitowa w wystąpieniach publicznych, ściągnęła bieliznę i chce ode mnie forsę. Oznajmiam, nie dam.
P.S.2 Wtręty w nawiasach pochodzą z piosenki 1 miliona Bułgarów. Dostępnej z prawej strony. Teraz się oddalam, będę wieczorem. Też muszę prowizję na życie zarobić.
Ale komentarzy jestem ciekaw.
"Panie Rokita, to po to pan'eś w polityce 20 lat spędził, żeby teraz do niej ( polityki ), żonę zagonić?"
Igła, gadasz jakbys kobiet nie znał. Jak sie taka uprze, to jakbyś nie przekonywał, to nie da rady ;-) Może JMR prosil, blagal i nic z tego... No i musial odejsc. W PO przecież jej juz nie chcieli :-)
pozdrowienia
do zera...
"Oznajmiam, nie dam."
zamierzasz przestać płacić podatki?
To pan'eś jest genialne :)
pzdr
a byłeś ty na koncercie bułgarów? ja byłem;-)
pamiętam, że cała scena była oświetlona wyłącznie niebieskimi reflektorami, ale w tym numerze zabłysły tylko czerwone. pikne to było i czad też był...
"w polityceś" byłoby lepsze
Chyba nikt go nie słuchał?
Albo nie uważali?
:)
Znam wiele, niestety.
Ale chętnie bym coś jeszcze zapoznał.
Tak.
Robię co mogę aby być miękki i pociągający.
Kurna nie byłem, żałuję.
Już nie grają.
Pan'eś, to zawsze nie zadowolonyś.
Do kogo szpilujecie?
Bo mnie Jacek, mimo, że to jemu kandydowanie proponowali, mnie im rzucił na żer.
Więc jest analogia.
Buuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!
Kozacze, czy Ty mejla posiadasz? Bym Ci coś wysłał :)))
To wyślij do [email protected] albo do jareckiego.
Pogratulować. Przepraszam z góry, że to napiszę, ale żeś trochę (co sam we wnioskach przyznajesz)w dziedzinę politycznego disco polo zabrnął. A jak dla mnie na disco polo opuścić należy kurtynę miłosiernego milczenia...
Ja coś takiego trzaskam w kwadrans.
Im śmieszniej, tym szybciej..