Zgodnie z manierą jaką ściągnąłem od głównego ideologa PiS, tu w salonie24 - FYMa, zajmuje się głownie czytaniem Gazety Wyborczej oraz interpretacją informacji tam zawartych, zapewne wypisywanych osobiście, z tylnego siedzenia, przez szejtana-Adama.
I jak zwykle ciągle jestem zaskoczony kampanią nienawiści kreowaną wobec Brzydkich Braci przez wspomnianego szatana no1 oraz małego diabełka Tuska.
Tym razem natknąłem się na dalsze prześladowania rodziny Rokitów, grożące tej rodzinie nowym, politycznym holokaustem i całkowitym zniknięciem ze sceny.
Otóż - Nelly Rokita opuszcza prezydenta Kaczyńskiego. Na skutek wrogich knowań, rzecz jasna.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,4655669.html?skad=rss
Tym samym kobiety znowu pozostają osamotnione w swojej walce o równouprawnienie oraz światłe uczestnictwo w życiu politycznym i społecznym.
Czas zapewne nie pozwolił, pani Rokitowej, na szersze przedstawienie roli kobiet w naszym, męskim i świńsko/szowinistycznym świecie. Żałuje tego szczerze, ponieważ po wstępnym zapoznaniu się ze zdaniem i poglądami specjalistki uznałem, że słusznie znalazła się na tym stanowisku.
Uważam bowiem, że jej wypowiedzi były zbieżne z poglądami większości kobiet polskich ( a także mężczyzn) na Polskę, świat i politykę. Niestety nie zdążyła przekuć ich w czyn. Na szczęście, dzięki zaufaniu społecznemu, będzie mogła kontynuować swoją misję w obecnej kadencji Sejmu.
Chętnie zapoznałbym się ze zdaniem ( na powyższy temat ) salonowych kobiet - Algi, Susełka, Ufki, Julla, Dziewczyny Pingwina, lejdy, Rode, MEP,Xsiężnej Pani, Delilah, Sarenki i wielu innych a także rzecznika wszelkich mniejszości - Nameste. Myślę też, że Quasi sypnie odpowiednimi cytatami i linkami. Co myślą, jak się czują pozbawione swojej rzeczniczki?
Rozpętana przez PO i osobiście przez Donalda Tuska, kampania nienawiści trwa. Jej ofiarą padają najbliżsi współpracownicy Prezydenta. Kampania ta szczególnie zajadle jest skupia się na zasłużonej dla Polski rodzinie Rokitów. Zauważam też, zdziwione zaskoczenie samej GW, zabrakło nawet redakcyjnego komentarza w tej sprawie.
Jestem tym osobiście porażony i zniesmaczony. Domagam się przeprosin.
P.S. - Kliniczny przykład tego, jak w Polsce zostaje się politykiem i medialna gwiazdą jednocześnie. Z niczego i nikogo. Tak się u nas robi politykę a publika niczemu się już nie dziwi. Głosuje i potem płaci. Tak samo na telewizję kablową jak za diety poselskie i stanowiska tzw. doradców.
Chciałoby się rzec, że ta pani już więcej kobietom nie zaszkodzi, niestety obawiam się że nawet zdegradowana do roli prostej posłanki znajdzie okazję do gadania równie piramidalnych bzdur jak te które wypowiadała w roli prezydenckiej doradczyni. A może wymyśli większe? W czasach w których kreatywność i medialność liczy się bardzie niż inteligencja i zdrowy rozsądek Nelly ma szanse być prawdziwą gwiazdą.
Chciałbym napisać, że ostrożnie podzielam pani stanowisko.
Napisałem ostrożnie, ponieważ nie wiem z jakich pozycji ( kaczych czy antykaczych :)) wypowiada pani swoje zdecydowane stanowisko.
A to może wiele tłumaczyć z pani wypowiedzi.
;)
Po ostatnich wyborach w Polsce, to nawet w piekle zawrzało:
szAtan i Diabełek przeciwko Rokicie!
;-)
Chyba mimo wszystko antykaczych, ale to naprawdę nie moja wina:)
Przysięgam, że miewałam "momenty" w których zastanawiałam się nad przejściem na kaczą stronę mocy, ale gdy tylko taka myśl zaświtała mi w głowie Kaczory natychmiast wymyślały coś takiego, że po prostu nie miałam wyboru i musiałam pozostać anty.
To nie ja jestem winna, to oni!:)
Pozdrawiam
Czy do twarzy mu w świeżo odprasowanym garniturze gryzącej ironii? Co na to Ciapek? Czy przemiana ta nie jest bolesnym świadectwem nadchodzenia Nowych, Jeszcze Gorszych Czasów? Oto skutki bliskich kontaktów z telewizornią, która, jak wiadomo, potrafi stępić wszystko ;).
Ad meritum: historia doradcowania Nello-Rokiciego w pałacu prezydenckim, sama jedna, wystawia przenikliwemu Lechowi Kaczyńskiemu świadectwo tak marne, że brak mi (cenzuralnych) słów :>. A panią Nelly w ogóle nie warto się zajmować.
Pisząc o piekle, masz na myśli Rosję, Niemcy i o zgrozo Izrael?
Ty jak zwykle się czepiasz.
I to Ciapka zamiast Nelly.
Uważaj bo cię wpiszę na listę z prawej.
Ciapkowi tego, twojego komenta nie pokażę.
A już nieboszczyk Bareja, który prawdziwym wieszczem był, ostrzegał w "Brunecie wieczorową porą": "Czerwony kapelusz jest zawsze podejrzany".
rzadko komentuje na "stronie politycznej", ale Panu przeciez nie sposob odmowic:)
Kiedys byla na ten temat dyskusja u nameste, wyrazilam w niej moje niepochlebne zdanie o Nelly i jej mezu, wskazujac zreszta na instrumentalny charakter jej przejecia przez PIS i poglad, ze po "wykorzystaniu" zostanie zmarginalizowana (nadal tak sadze).
Nie cenie Nelly jako polityka, to jako do czlowieka mam dla niej cien (ale tylko cien) sympatii, bo chociaz niestety, raczej mowi co mysli niz mysli co mowi, to niczego ani nikogo nie udaje. W przeciwienstwie do jej meza, na przyklad. Chcialoby sie powiedziec, ze jest soba, ale podobno zeby byc soba, trzeba byc najpierw kims...:).
Jeszcze jedna uwaga na marginesie - lojalnosc. Nie wiem, czy decyzja o przejsciu Nelly do Prezydenta byla jej samodzielna decyzja czy decyzja wspolna.
Jej konsekwencje dla Jana Rokity - polityka byly jednak dosc latwe do przewidzenia. Swoim krokiem Nelly zakwestionowala cala jego dotychczasowa kariere, czyli tak naprawde cale zycie, bo przeciez on umie byc tylko politykiem.
Szczerze mowiac, inaczej wyobrazam sobie lojalnosc partnerska i uprzedzajac zarzuty podkreslam, ze nie chodzi mi o "poswiecanie sie na rzecz".
Niestety nie ustrzeże się pani zarzutów.
Po przeprowadzeniu psychoanalizy pani rzeczowego wpisu, a także sądząc po pani związku ( internetowym ????) z niejakim Starszym Referentem, ma pani wszelkie predyspozycje na...
i tu mi się omskła ręka...
:)
Odnośnie piekła: tak, moim zdaniem, reprezentanci każdej ze wskazanych przez Cię nacji tam terminują. Aby coraz lepiej zamieszać w ziemskim kotle.
Ale nie chciałem politycznie. Oczekiwałeś opinii Blogowiczek z S24, a że nie jestem salonowcem, ani tym bardziej damą...
;-))
Tak, we mnie też Nelly budzi sympatię tym swoim niepohamowanym aktywizmem, żywiołowością i monumentalnymi rozmiarami głupoty :) (to zjawisko wybitne!).
A co do lojalności, to ciągle mam wrażenie, że było to wspólne dzieło pp. Rokitów, obliczone na scenariusz, który (dotąd) nie raczył się ziścić.
Już spadam, bo zostałem uznany przez autora blogu za trolla.
A czy razem z niejakim Jareckim, nie podjął by się pan nakręcenia sekwela tego filmu, pod roboczym tytułem "Z Żabienką i Jareckim po polskiej mapie politycznej - od nowa dookoła"
no doprawdy, bez scen! troche godnosci!
Moglby sie Pan lepiej maskowac, ludzie patrza... ;-p
Po rozpatrzeniu pańskiego wpisu, tego powyżej, potraktowałem go jako podanie o skreślenie z listy.
Podanie zostało rozpatrzone pozytywnie.
Proszę tylko o przesłanie należności za znaczek skarbowy, w kwocie 4,50 jewroeuro.
Za Azraelizm. :)
Masz racje (poniekad:).
Mozliwe, ze zakladali, ze "to mialo byc inaczej". Mysle, ze dla Jana R. zdecydowane zwyciestwo PO bylo jeszcze bardziej druzgocace niz dla Jaroslawa K.
To tylko popierany przez Nameste, politpoprawny, postępowo/konserwatywny - aktywizm.
Pewnie, że blogowiczek.
Ale kto tam wie co się za tymi nickami kryje?
Właśnie to, jako zwolennik teorii spiskowych, demaskuję.
no to nie wiem czy sie dogadamy.
Bo ja wywodze sie z najlepszych tradycji;) agresywnego modernistycznego tandeciarstwa (szczegolnie w warstwie argumentacyjnej;).
No właśnie, pewnie dlatego ciągle przesiaduje pani u Starszego Referenta?
A jak on jest kobietą, ku czemu mam pewne przesłanki.
a gdzie mam przesiadywac?
Na polityke juz patrzec nie moge.
Niech Pan zacznie pisac powiesc, to "przylgne" do Pana (czego Panu nie zycze:).
księżna Gina Sanseverina potrafiła samym sposobem powolnego ściągania rękawiczki i ustawieniem tekstylnych "palców" wskazywać, komu wolno powiedzieć więcej niż jedno, krótkie zdanie.
Marność wszystko :), zaczyna się sezon długich pożegnań (o czym wspominam u referenta).
Mam ochotę oplotkować tego całego Referenta?
Widziała go pani kiedy?
Na imprezy salonowe nie chodzi.
Wszystkie kobitki salonowe do niego na plotki latają.
No i czy widziała pani kiedy prawdziwego chłopa co jakieś francuskie ciasto z trawą czy jakimś szczawiem by zażerał, na szmalec się krzywił, we wojsku nie był?
Mówię pani, to kobita jest albo co najwyżej polityk.
bo jeszcze bym zapomniala:
Pan Referent jest bardzo meski (bardziej niz James Bond), porazajaco podobny do Szona Konerjego i w ogole niezle z niego ciacho. To tyle.
Czasu mam mało, bo małżonka dzwoniła i niebawem będzie. Trzęsącą się ręką jeszcze wbiję:
"Furda Nelly Rokita! Na pohybel wszystkim durniom pchającym się do rządzenia / doradzania! Jej też".
Pies szczeka, a zatem ma Anna już wchodzi. Lecę z kompem do przepastnych piwnic, aby dokończyć posta i ogarnąć się jakoś. Uff, udało się.
- Znowu się spóźniłaś z bułkami! (wydukałem)
- Piekarz zaspał, musiałam pojechać do (...)
- Noo! No!!! Ale masz bułki? (zapytałem)
- Tak, Szlachciuro, na zdrowie.
To by było na tyle w kwestii feminizmu.
:-)))
PS
Ale jako "męska szowinistyczna świnia" się jakoś odegram. Np. powycieram kurze...
Mam tylko nadzieje, ze pozegnania beda baaaardzo dlugie.
Choc podobno, gosc dobrze pozegnany - nie wraca....;)
Michał Ogórek w jednym z komentarzy w GW zdradził, że pani Nelly mówi sześcioma językami. Dodał, że niestety jednocześnie.
Z przekazu niewerbalnego, jaki komunikuje pani Nelly, wynika jej ogromny entuzjazm i chęć załatwienia wszystkich problemów, wszystkich kobiet, wszędzie. I to jest właśnie sedno. W partii tak dalece i powszechnie uszczęśliwiającej, przy pomocy tak prostych środków - zakazuje się być nieszczęśliwym - jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.
No, nareszcie.
A jak się zbuntuje razem z wieceprzewodniczącymi?
To chyba będzie po Pisie?
Co?
Xsiężna Pani też tak potrafi. Jak Boga kocham.
Ostatnio tak mnie dygnęła palcem, żem z krzesła spadł.
I miała rację.
Pani Nelly się nie buntuje. Ona płoszy. Do PiSu wprowadził panią Rokicinę układ, w zamian za utraconego ministra Kaczmarka. Nie spocznie póki ostatni konserwatysta stamtąd nie ucieknie.
Bela Lugosi i Eugeniusz Bodo nie żyją. Byłyby problemy z obsadą ról głównych. No i zaraz Dyrekcja Salonu położy łapkę na prawach do pomysłu, zgodnie z nowym J.O. Regulaminem :)
Taka dyskusja mnie ominela?
I nameste oczywiscie mnie wyprzedzil z refleksja na temat zmiany stylu pisaniny szanownego Pana...
Zycie jest do bani w zwiazku z tym. Ot co.
Kiedy sejm jest, jak zwykle, pełen naturszczyków a i poza nim też pare niezłych figur zostało. Jak np Sandra na sexbombę, moja ukochana Renia na burdelmamę, a i bufetowa by sie znalazła.
A regulaminu nie przegłosujemy i po nim. Ja z Ciapkiem bedę blokował mownicę, nawet jeść tam mogę, byle nie tartę ze szczawiem od Referenta.
To nie jest zmiana, to jest powrót.
Zrywam z polityką historyczną, powiały nowe wiatry.
Opozycji trza patrzeć na ręce.
Bo niby czym jak nie opozycją staje się GW?
Moje poglądy na najważniejszą-ze-sztuk są takie: role postaci, które w prawdziwym świecie są naturszczykami, należy powierzać wyłącznie aktorom zawodowcom. Żaden naturszczyk nie zagra porządnie naturszczyka, bo mu warsztatu brak i nie zna szkoły Stanisławskiego, żeby sie w taką rolę wcielić. Znasz pan tę niekoniecznie prawdziwą historię o Chaplinie, który zajął drugie miejsce w konkursie naśladowców Chaplina ?
Wiatry? Bo zwazaj Pan na upadek obyczajow... Moze spacer? Z Ciapkiem...
A co do GW... nudy mocium Panie, nudy tak straszne, ze... calkowicie zrezygnowalem z uzytkowania tamtejszego forum. Kawa nawet nie pomaga...
Przypadek Nelly Rokity to przykład kiedy dwie rodziny chcąc załatwić Donalda strzeliły sobie w stopę.A to w jaki sposób zostaje się u nas posłami i doradcami nie komentuje ponieważ byłoby to nazbyt niecenzuralne.A co do Nelly nie jestem przekonany czy to dobra rzeczniczka spraw kobiet wszak sama stwierdziła ,że "wszyscy dobrze znają jej słabość do chłopów"
A pamiętasz co na temat wiatrów sądził cesarz Klaudiusz?
Pani Nelly wielkim politykiem jest! Rzecz to bezsprzecznie wszem i wobec wiadoma. Wnosi do naszego życia ("naczy się" - kobiecego, lecz tudzież zarówno męskiego) powiew świeżości, którego to powiewu przez lata długie byłyśmy pozbawione.
Świeżość myśli pani Nelly sprawia, że marzę o damskiej szarży ułańskiej na traktorze. Marzę o otrzymaniu goździka "zielonym do góry" i pary rajstop w dniu 8 marca. Wzdycham do plakatów " Dobro kobiety - nadrzędnym celem działania partii!", choć dla równowagi przyrodniczej należałoby też podkreślić, że "Sojusz damsko ? męski ? fundamentem pomyślnego rozwoju ludowej Ojczyzny" jest.
Po przemyśleniu sprawy, rezygnuję jednak z tego ostatniego, by nie narazić się na zarzut braku postępowości.
Mam dla pani Nelly szacunku wiele za to, że nie prowadziła swojej kampani wyborczej ŚWIADOMIE, pozwalając łaskawie zebrać większość głosów koleżankom i kolegom. Czyż nie jest to postawa nacechowana altruizmem i empatią, których to brak daje się ostatnimi czasy tak mocno odczuć?
Wyrazy uznania należą się też pani Nelly za podkreślanie roli i możliwości awansu społecznego w naszym kraju. Kiedy pan Kaczyński tłumaczy rolę wychowania podwórkowego w rozwóju psycho-fizycznym pana Tuska, ona wytrwale objaśnia dołom społecznym, że nawet z podwórka można wskoczyć na "dwór" a nawet go stworzyć.
Ta Dzielna Kobieta Naszych Czasów podjęła się trudu doradzania Panu Prezydentowi w sprawnym i nowatorskim prowadzeniu polityki kobiecej. Jest rażącą niesprawiedliwością, że Konstytucja pozostaje niezmieniona, co uniemożliwia pani Nelly niesienie kaganka nowoczesnej myśli konserwatywno-feministycznej pod prezydencką strzechę. Co gorsza, nikt nie kwapi się też do zmiany ustawy o wolontariacie, co skazuje panią Nelly na niewygodne siedzenie w ławach poselskich. Więc pytam z całą mocą - kto i dlaczego chce pogrześć szczytną ideę czynu społecznego?
Tu pragnę się zwrócić do Pana Prezydenta słowami pochwały, jaką wygłosił swego czasu (1988) pan Wiśniewski Stanisław, inżynier:
"Pragnę złożyć dyrekcji podziękowanie za zmianę dawnego personelu z kierownictwem na czele w naszym sklepie. Personel obecny jest fachowy i miły. Odnoszę wrażenie, jakbym był obsługiwany przed wojną."*
Tylko nie wiem którą? Jak się dowiem, to powiem.
To napisałam Ja.
Jarząbek Magia,
pisarka salonowa II klasy
p.s. zaczerpnięte z www.cytaty.servis.pl
Dziękuję ( w przyklęku na jedno kolano - lumbago, jareckie, krzywy zgryz, te rzeczy , sama pani rozumie )za wyczerpująca odpowiedź wspartą fachowa literaturą.
Już myślałem, że pani przepadła w tym Beskidzie - spalona, nawleczona na pal ( o kurna^%&&$#@) i sprzedana w jasyr przez powracające na zimowe leże oddziały UPA.
Na szczęście, jak widzę, ma sie pani dobrze i pracuje nad swoim warsztatem komentatorski.
Toteż tytuł komentatorki salonowej II klasy, jest jak najbardziej pani przynależniony.
Pozostaję w przyklęku.
( bo dźwignąć się nie mogę, Ciapek chono tu, podaj łapę panu )
Ale Pana nie obowiazuje "zakaz opuszczania uczty pod grozba infamii" :)
Pan się mylisz, co do mnie.
Zostałem już dawno rozszyfrowany przez znakomitego salonowego blogiera-analityka.
Cała prawda o mnie tutaj.
http://jaron.salon24.pl/44487,index.html
Ja sie myle? Jaaaaaaaa?
Jak Pan sadzisz - czy postac mala doczekalaby sie antologii swych wypowiedzi? :)
O mnie to najwyzej napisza: "troll" :)
A tak szczerze, to kojowa nie rozgryzlem do konca. Wiem, ze dziala w pewnym nurcie i z pewnym zamyslem, ale 'przycisniety' jest w stanie rozsadnie porozmawiac....
dziękuję za troskę Waszmości. Jednakowoż w rzeczonym Beskidzie ostatnio nie bywałam. Pewnikiem z tego prozaicznego powodu udało mi się tych okropności, o których Waść napomknąć.
Przyznawszy sobie samozwańczo tytuł "pisarki salonowej II klasy" naszły mię wątpliwości wielkie czy aby nie przeszarżowałam. Jak to na traktorzystkom zdarzyć się może. Na szczęście przeczytałam pańską listę "prawostronną" i upewniłam się, tak szacownemu gronu do pięt nie dorastam i w związku ze związkiem "klasa II" w tym przypadku uprawnioną się być zdaje. Niezmierniem rada, że Waszmość to tej oceny się przychyla.
Nie rozumiem czy aby jednak Pan Szanowny nie zaklął szpetnie z jakiejś przyczyny mi nie znanej, posługując się w tym celu robaczkami jakiemiś. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak tylko odpłacić Waszmości pięknym za nadobne: O żesz Ty, ^)&&&^))@, bez audytu, audixu czy innego audytorium.
Kłaniam się z nadzieją, że jednak się odegnę.
Pani MEP., rumienię się :-), co by powiedziała moja żona (która zresztą do Salonu zagląda i pisuje różne rzeczy)? Pewnie by się z Panią zgodziła, bo to wszystko prawda!
Przystojniejszy ode mnie jest tylko Igła.
Tniesz,
nie tolerujesz
szczególnie szkodliwych, bezmyslnych
wypisujących glupstwa (to tylko cytaty:)
Równocześnie jednego z nich dodałeś do blogów szczególnie polecanych :0
Emocje, emocje, a może przebiłaby się odrobinka w nich logiki?
Usuń ten wpis po dokonaniu zmian:
1. może zamienisz obraźliwe słowa pod adresem Ludzi a nie ich poglądów
2. Ulogicznisz swoje sympatie i antypatie
Jak to zrobisz usuwaj.
I proszę: nie dopisuj mnie do bezmyślnych, może wystarczy kategoria: nie polecani?
referent Bulzacki:
"moja żona (która zresztą do Salonu zagląda i pisuje różne rzeczy)"
To nie wiedziales, ze Referent ma zone?
To musi byc dla Ciebie cios... ;-P
W samo sedno jestestwa! O ile to marne coś można nazwać jestestwem.
(O samym fakcie[*] chyba wiedziałem, ale nie wiedziałem, że referent jest pilnowany w salonie ;p)
[*] literackim! mówimy o tekstach!
Już kiedyś wyjaśniałem.
Lista tzw. poleconych, sluży mi tylko do szybkiego poruszania się po salonie, z braku laku i...
Np. taki Nameste?
No ręce opadają, a on nie chce bywać na SG, choć zawsze tam go lokują!!!!
Skandal, proszę pana.
Bidulek, 3maj sie! Serce by mi sie krajalo, gdybym je miala.
Zasada "ufaj i kontroluj" obowiazuje wszedzie, rowniez na Salonie (choc tu to raczej "ufaj i kontroLLuj;)
Myślę, że Referent niejedną twarz ma.
Kiedyś juz został tu w salonie zdemaskowany jeden bloger, który dyskutował sam ze sobą?
Ja ponawiam pytanie. Czy ktoś kiedy widział Referenta, już nie śmiem pytać, w towarzystwie żony???
To kobita jest, mówię wam. I tak się zachowuje. Wielkomiejska płaksa albo polityk.
VampireLLa? (chociaż vampiry mają bodaj serce, nie wiem tylko, czy im potrzebne ;)
Kochani, bez przesady, nie róbcie afery. Żegnając się powoli ujawniam co ciekawsze fakty. Jutro podrzucę coś nowego. Szczęki wam opadną (Igle sztuczna).
Zbieram się, pozdrawiam,
Wampiry maja serce. Musza miec, bo co by im przebijano osinowym kolkiem, ha?
Ja jestem bodaj;) jedynym dawca serca, ktory przezyl....
Zasada oddzielania osoby od poglądów jest dla mnie niestrawna i nieakceptowna.
Moje poglądy to ja.
Zgadzasz się ze mną/lub nie.
Akceptujesz mnie lub nie.
Inaczej dochodzimy do absurdu, że lubisz Hitlera bo on kochał Annę Braun i psy. Nie lubisz tylko jego aberracji tyczących Żydów, Słowian i przestrzeni życiowej na wschodzie, no ale przecież każdy facet może popuścić wodze fantazji jak sobie pare piw wypije.
Nieprawdaż?
Czytałam już rano,ale wiesz, w domu powieszonego...
Nelly mówi w 6 językach,ale jednocześnie,więc nie wiem,co ma mi do zaoferowania jako doradczyni d/s kobiet.
Inna sprawa,że ja żadnej doradczyni nie potrzebuję,właśnie,dlaczego nie ma doradcy do spraw mężczyzn ???Toż to jawna dyskryminacja.
Ja myślę,że to był jakiś szatański plan Rokity,aby podesłać Nelly PiSowi.Strzeż się darów....
Ale może Bronek-Jamajka wyda zarządzenie,że nie można łączyć mandatu posła z byciem żoną polityka partii opozycyjnej i Rokita będzie mógł się rozwieść (to plagiat,ktoś to napisał,chyba naura u Leskiego,ale bardzo mi się podoba)
No widzi pani.
To są tylko politycy.
Niechże pani weźmie na wstrzymanie.
Pani za chwilę będzie musiała zażyć krople, a w tym samym czasie Kaczor z Tuskiem raczą się czerwonym winem ( wspominając swoje przewagi szkolne i podwórkowe ) a potem każdy idzie do swojego biura i puszcza wiązankę.... #$%%##.
I już.
chyba źle Pana zrozumiałam a w szczególności "robaki". Ot, zwidy miałam. Bywa. Zatem proszę ostatni akapit mojego wcześniejszego wpisu uznać za niebyły.
Pzdr
Widzę, że problem rodziny Referenta przyćmił zagadnienie rodziny Rokitów. Złośliwe ze mnie bydlę, więc rzucam propozycję: czy oprócz salonowego "Smakoszka" nie utworzyć salonowego "Pudelka" czy innego "Kozaczka" ? :) Tam byłby ruch...
P.S. "Kto się za ten tekst obraża, ten za plotkarza sam się uważa"
Cicho sza.
Admini czuwają.
Jednak wyrzucił Pan z polecanych "bezmyslnego kopistę"
równocześnie starając się urazić kolejną osobę, zniekształcając imię.
Czyli plan zrealizowałem w 50%.
Dobre i to. Dziękuję i pozdrawiam ciepło
Krzęsimir
Księsimir
Napisałem dwie wersje używane przez Pana: bardzo proszę się zdecydować na jedną z nich.
Znów ta logika... Ona nam nie daje spać ;)
Z durnych kopistow nie wyrzuciłem nikogo.
Do trolli dopisałem ewidentnego bezczelnego matoła, poprawiając literówkę.
Nie ma w tym żadnej filozofii.
Jest tylko reakcja na chamstwo, głupotę i grafomaństwo.
Rzeczywiście nie zmienił Pan nic: przepraszam za ogłoszenie swojego sukcesu.
Nie miałem takowego.
Wycofuję się więc chyłkiem
pokonany
z ogonem podkulonym
pod siebie.
Żałosny, zbity, pogrążony.
Miłej Niedzieli
Księsimir
Ależ ja się czuję dobrze, czego i panu życzę, przepraszając za pomyłkę/literówkę w nicku.
Natomiast temat poglądy/osoby jest ciekawy.
Tu jestem w mniejszości.
No, no ciekawe.
dawno dosc nie bywalem na salonie tymze.
nie mialem ani czasu ani ochoty szczegolnej.
glownie z powodu tych, ktorych pan tu obok wymienia.
i calkiem zupelnie rozumiem ze pan ich tu nie toleruje.
wiecej - sie ciesze.
ciesze sie z tego takoz, ze pan ciagle w formie swietnej
pzdr)
I Ok.
Nie trza się cofać, trza ciąć.
Taki Pan niby bystry, a Rokitowa była tylko wabikiem przedwyborczym, bo powiedzmy sobie szczerze...no dobra nie będę się wypowiadać, bo i tak mnie Pan wyśmieje, jak zwykle.
Nadąsana Alga
Moja 14 letnia córka jako beniaminek s24, ujawniła sie zdradziecko.
Oznajmiła to w takim stylu, że ścierpłem cały " Tatusiu, mam ci cos ważnego do powiedzenia..."
I na początek, co wyśledziłem, polazła do jakiegoś Zetora!
Igła, normalnie że ratuj!
Nie dość, ze książki czyta to jeszcze chce pisać!
Kto mi kupi drugi komputer?
i nawet nie ma pewnie Pan zamiaru mi znów odpowiedzieć.
A niedawno mi Pan deklarował miłość!
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
Pani Algo, odpowiem Pani za Igłę, bo to internetowy łobuz. Zachować się nie potrafi.
"Bohini, przebaczcie.
Głupi jestem, pałkarzy tnę,
a odpisać zapomniałem.
Odpisać zresztą nie potrafię.
Bez błędu.
Ortograficznego.
Nnno..."
Dzięki stokrotne, bo ten wielce czcigodny Igła pośmiewesko robi ze mnie na salonie, jakobym ja mojego lubego z zamtuzu wyciągała za uszy Żabienki.
Imaginujesz sobie Waść!
Nie mogłem odpowiedzieć bom do pieca dokładał a potem usnąłem. A tego Jarecczaka to ja do końca zdemaskuje. 25 lat już panią bałamuci.
Niby miętę do Zetora poczuła?
Przecież wiesz, że dziewczyny to i tak nie upilnujesz.
Moja też z narzeczonym swoim aktualnym przyszła, tatusiu od razu mi mówi, drzwi zamyka i takie tam...
...prosiłeś o komentarz... a ja nawet nie wiedziałam o odejściu Nelly :P
Tak mnie ta polityka obchodzi że gazet nie czytam, telewizji nie oglądam, ino sobie tutaj tak cichutko siedzę, czytam, piszę, przeglądam...
Nie mam zdania, za mało oglądałam wystąpień, akcyj, itp rzeczy by mieć własne zdanie...
Jedno mogę powiedzieć... może i dobrze się stało że te róże wszelkiej maści opuściły kancelarię... szkoda tylko że trafiły do sejmu (choć może to i dobrze... teraz sejm cyrki będzie przypominał... może wygrają jakiś plebiscyt na śmiech na sali :P).
Pozdrawiam ;)
Pojechałeś waćpan jak nie przymierzając nomen omen kozak po dońskim stepie.Ty sie waćpan zdaje sie o zemstę krwawą ze strony feministek i inszej maści zaczadziałych białogłów prosisz.Nie dość ze nie polityczne śzutki stroisz sobie z heroiny polskiej polityki,to jeszcze inne białogłowy niecnie do komentowania swoich bezeceństw namawiasz.A przecież pani Nelly Rokitowa miała być jako ta Joanna D,Arc polskiej polityki.Jako tamta dziewica Francuzów tak ona miała naród płci zeńskiej obudzić i na strone Braci Naszych(Przepraszam za określenie Braci albowiem jak wiadomo jest to zjawisko biologiczme w dyskursie publicznym niedopuszczalne).Nie przewidzieli oni bidulki że białogłowska natura bardziej na łzy Sawickiej niecnie wykorzystanej podatna niż na Nelly Rokitową która zamorską modą kapelusze jakoweś na głowie nosi i do Michaela Jacksona podobna.A wszystko to przez opery mydlane przebrzydłe które wode z mydłem kobietą nad Wisłą robią.I przez te seriale natura ich nadto egzaltowana jest i tyle.Tak wiec uważam iż PIS wybory przegrał przez "Idź na wybory,zmień Polskę" oraz przez "Modę na Sukces" 'Na dobre i na złe" oraz"M jak miłóść".Postuluję odpowiedzialnych za to w dyby zakuć i na pośmiewisko publiczne wystawić.A panią Nelly Rokitową pozostawić w sejmie.Kiedyś na uczty zapraszano ku uciesze karły,baby z broda i inne takie cudaki.Ja wiem ze ze ona jak raz brody nie ma ale myśle ze doskonale rolę spełni.Tylko Jasia troche szkoda.
To napisałem ja asasello męska szowinistyczna swinia i jestem z tego dumny
Warsztaty Analiz Socjologicznych
zapraszają
więcej na www.warsztaty.org
Więcej o feministkach znajdziesz na dzisiejszym Smakoszku, linka w kolumnie polecanych.
Ja węszę spisek, także tu w salonie.
Nie tym razem trochę powisi.
Pare osób przeczyta pańskie bzdury oraz zmierzy pojemność umysłu.
I bedzie to uzasadnieniem, dlaczego jesteś na liście troli.
Chociaż nie jestem wielbicielem pana Prezydenta, to jednak cieszę się, że pani Rokita już Mu nie doradza. Ta kobieta kompromituje nie tylko siebie - czytałem jeden wywiad z tą panią i mi wystarczy.
Tu nie chodzi o to czy lubimy Kaczorów.
Tu chodzi o to, jak byle kogo, można wypromować na polityka i oddać nasz los w ręce idioty/tki.
SERDECZNIE POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO DYSKUSJI
No niech Pan się już na mnie nie dąsa, jak przestanie mnie boleć żołądek, to polubię cebulę.;P
przypomniec sobie bzdury, ktore wypisywales.
Jak widzisz spimy w innych godzinach i moje wpisy u ciebie zawsze pare godzin powisza sobie, dla uciechy tej gawiedzi, ktora tu zaglada.
Bawimy sie w koncu, nie?
Nikogo tak czesto nie odwiedzam, jak ciebie.
Wszystko przez ta twoja liste proskrypcyjna.
To powiedz, jak wygladaly te masowe protesty przeciwko tej liscie, co?
Jakies miasteczko namiotowe, jakas petycja podpisana przez autorytety, czy poprostu, tak jak ja twierdze, zobaczyles, ze wychodzisz na glupka, a przy twojej szybkosci trwalo to pare dni, zanim sie zorientowales.
Niektorzy z twojej listy byli goracymi zwolennikami odnowy w strym stylu i dostales nakaz partyjny, zeby ich nie krytykowac.
A ty jako, wprawdzie mierny ale wierny, czlonek jedynie slusznej partii, liste schowales, zeby cie nie skreslono z listy kandydatow do sprzatania w sidzibie.
Tak, to sa te liczne interwencje.
W koncu wam rosnie, nie?
Miejsca zaczyna brakowac.
to ja w miedzyczasie sprawdze, co tu sie dzieje.
Albo nie.
Patrz nawet twoj styl podlapalem.