Jak bedziesz miał ochote zrobic ze mnie antysemitę to i tak zrobisz niezaleznie od tego co powiem, napisze i sobie pomysle.
Natomiast namawiam do wyjscia poza myslenie o antysemityzmie w kategoriach quasireligijnych. To pomaga w trzeźwym ogladzie świata.
Przede wszystkim przestaje sie wtedy traktować Żydów jak jakichs niepełnosprawnych, przy których trzeba sie wykazywać jakąś wyjątkową wrażliwościa i subtelnością.
Jotesz
a dlaczegóż to miałbym sie oburzać?
Jak bedziesz miał ochote zrobic ze mnie antysemitę to i tak zrobisz niezaleznie od tego co powiem, napisze i sobie pomysle.
Natomiast namawiam do wyjscia poza myslenie o antysemityzmie w kategoriach quasireligijnych. To pomaga w trzeźwym ogladzie świata.
Przede wszystkim przestaje sie wtedy traktować Żydów jak jakichs niepełnosprawnych, przy których trzeba sie wykazywać jakąś wyjątkową wrażliwościa i subtelnością.
Artur M. Nicpoń -- 21.12.2007 - 13:35