Właśnie skończyłem pisać szebernastą wersję słów kilka o dziadku. Przy każdej kolejnej płakałem i śmiałem się na przemian, ale puenta mnie raczej zgnębiała, co razcej nie podobałoby się mojemu dziadkowi.
Szukałem coś co by mnie podniosło na duchu i poprawiło humor. Nie zawiódł pan.
Jestem dłużny piątkę.
U mnie masz pan piątkę
Właśnie skończyłem pisać szebernastą wersję słów kilka o dziadku. Przy każdej kolejnej płakałem i śmiałem się na przemian, ale puenta mnie raczej zgnębiała, co razcej nie podobałoby się mojemu dziadkowi.
sajonara -- 22.01.2008 - 21:08Szukałem coś co by mnie podniosło na duchu i poprawiło humor. Nie zawiódł pan.
Jestem dłużny piątkę.