Drogi wyrusie!

Drogi wyrusie!

Ja na co dzień pesla nie używam. Niemniej, gdy w lecie 2006 starałem się o brytyjskie rodzinne, to musiałem tenże numerek podać. (Wcześniej ściągnąwszy go z prl-u.)

Mnie nie chodzi o kłamanie, tylko analizę na ile zgadzamy się na wpierniczanie się państwa w nasze życie, bo niewolnik z reguły akceptuje swoje niewolnictwo. A my jesteśmy własnością państwa. (Pesel to system EWIDENCJI ludności. Tylko własność się ewidencjonuje.)
Pozdrawiam


Jeszcze jedna lista [wyrus] By: komentator (21 komentarzy) 21 luty, 2008 - 03:09