a z innych spraw:
“Walenie człowieka kijem po głowie jest złe, ale walenie po głowie kije kogoś kto chce Cię zabić jest dobre.”
Czy walenie kijem po głowie ciebie gdyż z prawdopodobieństwem p ktoś może przez to że ciebie nie uderze tym kijem umrzeć (nie bezpośrednio z twoich rąk ale w jakiś pośredni sposób np nie otrzymując pozywienia) jest dobre? A jeżeli tak to czy zalezy od tego parametru p? A jezeli zależy to gdzie jest granica, przy jakiej wielkości p jest to dobre a przy jakiej złe?
“Zło to zło.
Nie podzielam tego poglądu. “
Możesz rozwinąć?
“A ja bym powiedział, że Ty poszukując innych rozwiązań godzisz się na większe zło, które by się nie zdarzyło, gdybyś wybrał mniejsze. “
Prawdopodobnie tu chodzi o to samo co wyżej – powtórze pytanie: co to jest większe a co to jest mniejsze zło i kto ustala granice kiedy to zło jest mniejsze a kiedy wieksze?
“Nie zgadzam się tylko na to, że w imię tego należy np. zlikwidować państwo [bo się wyrodzi]. Wszystko może się wyrodzić i nic nie jest dane na zawsze. I należy pilnować takich struktur i naprawiać na bieżąco a nie roić o utopii”
no to jak jestem rewolucjonistą czy ewolucjonistą i czy to zależy od radykalności poglądów?
“Natomiast nie ma związku pomiędzy np. poparciem dla publicznego radia i taką akceptacją. To jest wnioskowanie ad absurdum.”
Jasne ale ja ci sie staram cały czas pokazać że do tego absurdu dochodzi się zawsze małymi kroczkami a wtedy jest za późno na “naprawianie” i przestaje to być absurdem a staje się rzeczywistością. Wiesz na zasadzie dziś ty zabijesz gołębia, jutro twoje dziecko zabije psa, a pojutrze twój wnuk zabije człowieka (mam nadzieje że rozumiesz przenośnie bo nie rozwlekając się nie jestem w stanie inaczej tego procesu opisać).
Futrzak
czy ty uważasz że ja jestem rewolucjonistą?
a z innych spraw:
“Walenie człowieka kijem po głowie jest złe, ale walenie po głowie kije kogoś kto chce Cię zabić jest dobre.”
Czy walenie kijem po głowie ciebie gdyż z prawdopodobieństwem p ktoś może przez to że ciebie nie uderze tym kijem umrzeć (nie bezpośrednio z twoich rąk ale w jakiś pośredni sposób np nie otrzymując pozywienia) jest dobre? A jeżeli tak to czy zalezy od tego parametru p? A jezeli zależy to gdzie jest granica, przy jakiej wielkości p jest to dobre a przy jakiej złe?
“Zło to zło.
Nie podzielam tego poglądu. “
Możesz rozwinąć?
“A ja bym powiedział, że Ty poszukując innych rozwiązań godzisz się na większe zło, które by się nie zdarzyło, gdybyś wybrał mniejsze. “
Prawdopodobnie tu chodzi o to samo co wyżej – powtórze pytanie: co to jest większe a co to jest mniejsze zło i kto ustala granice kiedy to zło jest mniejsze a kiedy wieksze?
“Nie zgadzam się tylko na to, że w imię tego należy np. zlikwidować państwo [bo się wyrodzi]. Wszystko może się wyrodzić i nic nie jest dane na zawsze. I należy pilnować takich struktur i naprawiać na bieżąco a nie roić o utopii”
no to jak jestem rewolucjonistą czy ewolucjonistą i czy to zależy od radykalności poglądów?
“Natomiast nie ma związku pomiędzy np. poparciem dla publicznego radia i taką akceptacją. To jest wnioskowanie ad absurdum.”
Jasne ale ja ci sie staram cały czas pokazać że do tego absurdu dochodzi się zawsze małymi kroczkami a wtedy jest za późno na “naprawianie” i przestaje to być absurdem a staje się rzeczywistością. Wiesz na zasadzie dziś ty zabijesz gołębia, jutro twoje dziecko zabije psa, a pojutrze twój wnuk zabije człowieka (mam nadzieje że rozumiesz przenośnie bo nie rozwlekając się nie jestem w stanie inaczej tego procesu opisać).
—
qatryk -- 22.02.2008 - 14:50qatryk.pl