przyznam, że z tym reżyserem rozstałem się dość dawno, choć Kontrakt rysownika mieści się w mojej pierwszej piątce the best of.
Ale od czasu Kucharza, złodzieja, jego żony i jej kochanka nic mnie nie wciągnęło już. Może to zmiana kompozytora?
A dlaczego warto?
Nie , nie widziałem
przyznam, że z tym reżyserem rozstałem się dość dawno, choć Kontrakt rysownika mieści się w mojej pierwszej piątce the best of.
Ale od czasu Kucharza, złodzieja, jego żony i jej kochanka nic mnie nie wciągnęło już. Może to zmiana kompozytora?
A dlaczego warto?
yayco -- 13.03.2008 - 17:56