nie da sie nie zgodzic z Heiko Ernstem – lad, porzadek, sprawiedliwosc, przynależność. fakt – najczesciej w wypaczonej formie, ale zawsze to jakas alternatywa od liberalizmu, konczacego sie najczesciej atomizacja spoleczenstw, scinaniem wiezi i rozpadem lokalnych wspólnot.
komunizmu nie da sie maskowac, natomiast organizacje faszyzujace swobodnie podciaga sie pod organizacje narodowe. granica jest plynna, pewnie trudno byloby jednoznacznie ustalic, gdzie konczy sie patriotyzm, a gdzie zaczyna faszyzm.
zapewne jakis odsetek narodowców obsunie sie w kierunku organizacji faszystowskich, ale to margines. należy mu sie przypatrywac, ale traktowac wlasnie jako margines.
Bloxerze
nie da sie nie zgodzic z Heiko Ernstem – lad, porzadek, sprawiedliwosc, przynależność. fakt – najczesciej w wypaczonej formie, ale zawsze to jakas alternatywa od liberalizmu, konczacego sie najczesciej atomizacja spoleczenstw, scinaniem wiezi i rozpadem lokalnych wspólnot.
komunizmu nie da sie maskowac, natomiast organizacje faszyzujace swobodnie podciaga sie pod organizacje narodowe. granica jest plynna, pewnie trudno byloby jednoznacznie ustalic, gdzie konczy sie patriotyzm, a gdzie zaczyna faszyzm.
zapewne jakis odsetek narodowców obsunie sie w kierunku organizacji faszystowskich, ale to margines. należy mu sie przypatrywac, ale traktowac wlasnie jako margines.
Griszeq -- 17.03.2008 - 14:17