W pańskim imieniu, faceta mającego “coś” z tyłu głowy – mandat sprawował krostowaty gnojek Bosak, pospolity malwersant i prawdopodobny agent sowiecki, Lepper.
Kościołem kreci taki drugi – Rydzyk. W Ameryce czeka Misztal ( na list żelazny), w telewizorze lansuje się coś od Millera do Kwasa, w osobie misia Kalisza, córka Hojarskiej idzie w “gwiazdory”. Korwin robi swoje i z tego żyje.
Czy to już totalitaryzm, czy jeszcze troche poczekamy na kolejne odsłony.
Za rok pogodynka z TVN, zadecyduje o wyniku wyborów i polskich sojuszach?
Czy tak?
Igła
Panie Griszeku
W pańskim imieniu, faceta mającego “coś” z tyłu głowy – mandat sprawował krostowaty gnojek Bosak, pospolity malwersant i prawdopodobny agent sowiecki, Lepper.
Kościołem kreci taki drugi – Rydzyk. W Ameryce czeka Misztal ( na list żelazny), w telewizorze lansuje się coś od Millera do Kwasa, w osobie misia Kalisza, córka Hojarskiej idzie w “gwiazdory”. Korwin robi swoje i z tego żyje.
Czy to już totalitaryzm, czy jeszcze troche poczekamy na kolejne odsłony.
Za rok pogodynka z TVN, zadecyduje o wyniku wyborów i polskich sojuszach?
Igła -- 17.03.2008 - 16:06Czy tak?
Igła