Piątkowy „The Irish Times” donosi, że w Niemczech wszedł na ekrany kin film „The Wave” („Fala”), który zadaje istotne pytanie, czy nastepna dyktatura może zakorzenić się w Niemczech?
Odpowiedź brzmi „tak”, wg reżysera Dennisa Gansela i zacznie się w niemieckich szkołach. „Błędem jest dziś mówić, że nazistowska dyktatura nigdy już nie mogłaby się tutaj wydarzyć”- mówi.
Poddając w wątpliwość powojenną, powtarzaną w nieskończoność, mantrę „nigdy więcej”, opowiada historię nauczyciela, który przekonuje swoją klasę apatycznych, zniechęconych nastolatków do posłuszeństwa, poddania się rozkazom, swego rodzaju wojskowemu drylowi z uniformami z dżinsów i białych koszul. Całość dopełnia ceremonialna oprawa z pozdrowieniami z wyciągniętą dłonią i nazwą Fala, logo, strona internetowa i legitymacje organizacji, które są jedyną przepustką na tajne spotkania.
Jedynie kilku uczniów zauważyło narastajace niebezpieczeństwo, ale reszta klasy ślepo podążała z zafascynowaniem poddając sie systemowi dyscypliny i kary.
„Nikt z nas nie jest całkowicie odporny na magię systemu totalitarnego”, mówi Heiko Ernst, wydawca magazynu „Psychologia dziś”, „ale dopiero zinstytucjonalizowany, ma fatalne konsekwencje dla całego społeczeństwa”.
Film przypomina o eksperymencie, który miał miejsce w Kalifornii w 1967 roku. Miał on na celu sprawdzenie na ile jednostki ludzkie sa skłonne do rezygnacji z własnych dążeń, na rzecz celów określanych jako nadrzędne. Nauczyciel Ron Jones, wpadł na pomysł eksperymentu, po tym jak jeden z uczniów stwierdził, że faszyzm nigdy nie mógłby miec miejsca w USA. Aby udowodnic, że jest inaczej, zaczął wydawać uczniom polecenia wg ścisle określonej wcześniej reguły: jak siadać w klasie, jak uczniowie mają sie do siebie odzywać, jak odnosić do nauczyciela itp. Wymyślił salutowanie i nazwę: Trzecia Fala.
Po trzech dniach klasa powiększyła sie z 30 do 43 uczniów, z własnymi legitymacjami i logo. Uwaga na lekcjach wzrosła znacząco, a co za tym idzie i rezultaty. Uczniowie też chętnie zaczęli na siebie donosić.
Na piąty dzień, nauczyciel wyczuł, że eksperyment zaczyna wymykać się spod kontroli i pokazał klasie film o Hitlerze oraz poinformował, że byli obiektami kilkudniowego eksperymentu.
Na jego podstawie napisano książkę „Trzecia Fala”, która jest obowiązkowa dla uczniów w Niemczech od pocz. lat 80-tych. Myślę, że w Polsce tez powinniśmy ja czytać. Organizacje anty-nazistowskie min. Nigdy Więcej, alarmują, że Polska ma opinię kraju „nazi-friendly”. Bez problemu działają organizacje skrajnie narodowe i neopogańskie np. Zadruga czy Narodowe Odrodzenie Polski. Koncerty neonazistowskie, ukrywajace się pod szyldem RAC (Rock Against Communism) odbywają sie regularnie i legalnie. Sądy uniewinniają oskarżonych o szerzenie treści faszystowskich, ostatnio oczyszczono z zarzutów członków NOP-u. Sąd nie dopatrzył sie niczego złego w podnoszeniu prawej dłoni w geście pozdrowienia, tak charakterystycznego dla ruchu nazistowskiego. Tym samym możemy byc pewni, że chłopcy z NOP-u są wychowywani w trzeźwości- ów gest nie nie był zamawianiem pięciu piw, był zaczerpniety z tradycji rzymskiej, w ten sposób pozdrawiali sie obywatele i legioniści.
Od teraz więc, jesli zobaczycie na ulicy młodzian pozdrawiających sie hitlerowskim pozdrowieniem pamietajcie- to starożytni rzymianie, a nie neo-faszyści. Nastepnym razem jakis sędzia orzeknie, że swastyka to nie symbol hitlerowskich Niemiec, a staroindyjski znak szczęścia, więc nie ma powodu karac młodzińca tak miłującego swiją Ojczyznę. NOP ściga wroga- czarnych i żydów w kraju, w którym nie ma czarnoskórych ani żydów. Własciwie nie ma imigrantów, ot znikomy odsetek.
Siedze sobie w Irlandii i myślę, że tutaj to powinni nas pałować już dawno: obecnie zagraniczni pracownicy stanowią ponad 11% wszystkich zatrudnionych. Irlandczycy póki co nie korzystają z „porad” Adolfa H. zawartych w „Mein Kampf” pomimo, że tę książkę można bez problemu kupić w każdej księgarni.
A u nas? U nas nie trzeba eksperymentów- wystarczy sięgnąć po skandaliczne wykłady z turnee p.Nowaka po polskich kościołach. Zresztą skrajne środowiska czerpią ze sprawdzonych źródeł, co widać na poniższych zdjęciach. Oby jak najdłużej był to tylko niechlubny margines, który będzie nam przypominał gdzie są granice, po których przekroczeniu zaleje nas Trzecia Fala.
Lata 30-te, Niemcy- ksiądz i szturmowcy
Lata 90-te, Polska- ksiądz i NOP
komentarze
Jako lewak i targowiczanin
nie widzę niczego złego w faszyzmie , który był ideologią bliską człowiekowi, budował drogi i nie pobierał wysokich podatków. Rozdawał tez każdemu chętnemu broń i mundury, wystarczyło tylko chodzić raz w tygodniu na zbiórki.
Był zdecydowanie lepszą ideologią niże jewrounia paląca, mordująca i trzymająca wszystkich w obozach.
Igła -- 17.03.2008 - 12:27Wszystkich oprócz żydów, komuchów i pedałów.
Za faszyzmu było odwrotnie, czyli lepiej.
A hajlowanie jest przywitaniem rycerskim i rzymskim.
Igła
a Igła...
znów dworuje sobie:)
Mimo, że wpis o neo-nazizmie, to dla mnie wszystko jedno komunizm czy faszyzm. Co za różnica dżuma czy cholera?
Gdzieś zasłyszałem:
Różnica między hitlerowcami a sovietami była taka, że Niemcy mówili, że cię zabiją i cię zabijali, a Ruski mówili, że cię uszczęśliwią i cię zabijali.
Ot i klops!
kułak i spekulant
Bloxer -- 17.03.2008 - 12:33Kiedy ja nie dworuje
Powtarzam tylko argumenty debilów, w tym ewidentnie chorego psychicznie Korwina, który jest pokazywany w telewizorze jako czołowy liberał.
A, że to brzmi groteskowo?
Kiedy wszystko to co napisałem, i co gada Korwn i jemu podobni otumanieni jest prawdą.
Igła -- 17.03.2008 - 12:38Drogi, podatki, mundury, broń, Volkswagen Garbus, pełne zatrudnienie, silne państwo i urlopy nad Bałtykiem, autostrady, wycieczki młodzieży w góry, duma z narodu, patriotyzm a nawet rzymski salut.
A że żydkom i pedałom trochę mordę obili, no to co to szkodzi?
Igła
no, Hitler
to nawet w geście dobrej woli wybudował mi autostradę do piastowskiego Wrocławia, która jeszcze ze 3 lata temu działała:)
Swój chłop!
kułak i spekulant
Bloxer -- 17.03.2008 - 12:43A Stalin
budował kanały i magnitogorski, ochronki dla bezprizornych, siał kukurydzę na pustyni a pszenicę pod kołem polarnym.
Igła -- 17.03.2008 - 12:48Tyle, że nie lubił się osobiście z Hitlerem, podobno poszło im o jakąś kobitę?
Jak pod Troją.
Igła
Panie Igła
“A Stalin budował kanały”
z takiego Biełamorkanała to do dziś pozostały tylko wyśmienite papierosy … za to autostradami wujka Adiego jak napisał przedpisarz dało się jeszcze 3 lata temu jeździć
a jeszcze. Wielkiemu Językoznawcy niestety nie udało się odwrócić biegu rzek syberyjskich wtedy by wygrał z Adolfem w cuglach
مایکل: بهش گفت یا باید امضاش پای ورقه باشه یا مغزش!
Docent Stopczyk -- 17.03.2008 - 12:53Panie Docencie
Dlatego napisałem, że podoba mi się faszyzm a jewropa już mniej.
Igła -- 17.03.2008 - 12:58Taki garbus, np. by mi się przydał.
A zapach czosnku, to sam pan wie..
Igła
Temat poważny,
a Panowie sobie jaja robią Wielkanocne :)
AnnaP -- 17.03.2008 - 13:13Kudy?
Znaczy gdzie?
Igła -- 17.03.2008 - 13:18Czy pani może zaprzeczyć temu co napisałem, oprócz wojny trojańskiej?
Igła
Panie Igło
a na co Panu garbus? żeby podawać do stołu? [jak ów Igor z Frankensteina – nazwisko już samo za siebie mówi. to Żyd!] przecież w porządnym faszystowskim państwie eugenika panuje i garbusy, pan wie co…
مایکل: بهش گفت یا باید امضاش پای ورقه باشه یا مغزش!
Docent Stopczyk -- 17.03.2008 - 13:23Ja nie napisałam
Że Panowie kłamią, tylko, że z tematu jaja sobie robią :)))
AnnaP -- 17.03.2008 - 13:24Chociaż co post to weselej…
Panie Docencie
Mam na myśli tego garbusa, który jest niewierna kopią tego faszystowskiego, co to go Porsche zaprojektował.
A może to jewropejski klon jest?
Sam nie wiem?
Wszędzie te żydy i pedały?
A Dracula tyż?
Jak tak se pomyślę, że dzieci z Zamojskiego mogły mieć szczęśliwe życie?
Igła -- 17.03.2008 - 13:32Pan z tamtych okolic, nieprawdaż?
Igła
mieszkam w tamtych okolicach
alem na Mazowszu urodzon. dlatego jak widzę wierzbę to płaczę ... w Rzeszy nie było chyba wierzb? to taki garbate drzewo…
مایکل: بهش گفت یا باید امضاش پای ورقه باشه یا مغزش!
Docent Stopczyk -- 17.03.2008 - 13:57Bloxerze
nie da sie nie zgodzic z Heiko Ernstem – lad, porzadek, sprawiedliwosc, przynależność. fakt – najczesciej w wypaczonej formie, ale zawsze to jakas alternatywa od liberalizmu, konczacego sie najczesciej atomizacja spoleczenstw, scinaniem wiezi i rozpadem lokalnych wspólnot.
komunizmu nie da sie maskowac, natomiast organizacje faszyzujace swobodnie podciaga sie pod organizacje narodowe. granica jest plynna, pewnie trudno byloby jednoznacznie ustalic, gdzie konczy sie patriotyzm, a gdzie zaczyna faszyzm.
zapewne jakis odsetek narodowców obsunie sie w kierunku organizacji faszystowskich, ale to margines. należy mu sie przypatrywac, ale traktowac wlasnie jako margines.
Griszeq -- 17.03.2008 - 14:17@ Griszeg
nie da sie nie zgodzic z Heiko Ernstem – lad, porzadek, sprawiedliwosc, przynależność. fakt – najczesciej w wypaczonej formie, ale zawsze to jakas alternatywa od liberalizmu
A Pan, to przepraszam z własnego doświadczenia czy z własnego przeświadczenia pisze?
kułak i spekulant
Bloxer -- 17.03.2008 - 15:21Tak, jak to widzę
Odpowiedzią na wszech-lansowany “liberalizm”, antychrześcijanizm, hedonizm, kulturę gejowską, jest albo wariacki antyjewropejski populizm, w Polsce na jego czele jest już nie powiem kto ( wzmacniany przewrotnie przez stronnictwo GW ), bo wedle mnie chory. (Są z drugiej strony.)
Z drugiej, różne nacjonalizmy, szowinizmy i prawdziwe Polactwo/ Słowactwo/ Szwabstwo. Jakże do siebie podobne, umundurowane, bezwzględne i w zamyśle mordercze.
Ci pierwsi zmierzają do zagłady z względu na swoje zaprzaństwo i pustotę intelektualną, drudzy, ze względu na tę sama nędzę/pustotę oraz kult morderczej siły.
Skrajności won z polityki, to moja dewiza.
Igła -- 17.03.2008 - 15:30Igła
Mam wrażenie
że bardziej medialny jest neo-nazim ale “ładnie” rozwiaj się tez neo-komunizm, może tylko dlatego że lepiej się kryją???
mało tego gdzies nawet widziałem skrajny przypadek neo-nazisto-komunisty, bo
tacy tez bywają...
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 17.03.2008 - 15:52Bloxer
mam przeswiadczenie plynace z doswiadczenia.
Ważne jest to, co zauważa własnie H. Ernst: do czasu, gdy wkurzeni na coś indywidualnie stwierdzamy, ze: “przydałby się lad i porządek”, “brakuje nam silnego przywództwa”, “czas by ktoś zrobił coś z …” ; nie jest to żadnym problemem. Problemem staje się, gdy społeczeństwo w swojej bierności dopuści do przejęcia władzy przez totalitarystów. Bo wówczas całe społeczeństwo zbiera po dupie. Ale na to sie nie zapowiada.
Na szczęście organizacje narodowo-faszystowskie są praktycznie każdorazowo tak głęboko “oszołomskie”, ze wzbudzają jedynie politowanie. Nie twierdze, że należy ich całkowicie lekceważyc – natomiast jest to taki margines, ze wszelkie demonizowanie to wywoływanie burz w szklance wody.
Griszeq -- 17.03.2008 - 15:58gdzies nawet widziałem skrajny przypadek neo-nazisto-komunisty
a tow. Limonow z kochanej tak przez niektórych tutaj Rassiji? nacjonalbolszewik i do tego gej
مایکل: بهش گفت یا باید امضاش پای ورقه باشه یا مغزش!
Docent Stopczyk -- 17.03.2008 - 15:59Panie Griszeku
W pańskim imieniu, faceta mającego “coś” z tyłu głowy – mandat sprawował krostowaty gnojek Bosak, pospolity malwersant i prawdopodobny agent sowiecki, Lepper.
Kościołem kreci taki drugi – Rydzyk. W Ameryce czeka Misztal ( na list żelazny), w telewizorze lansuje się coś od Millera do Kwasa, w osobie misia Kalisza, córka Hojarskiej idzie w “gwiazdory”. Korwin robi swoje i z tego żyje.
Czy to już totalitaryzm, czy jeszcze troche poczekamy na kolejne odsłony.
Za rok pogodynka z TVN, zadecyduje o wyniku wyborów i polskich sojuszach?
Igła -- 17.03.2008 - 16:06Czy tak?
Igła
Panie Docencie
Weź się habilituj, choćby dzisiaj, w postaci 10 zdań dobrego komenta albo 55 solidnego wpisu.
Igła -- 17.03.2008 - 16:11Kpiny nie kazdy zrozumie.
Igła
Ja się zgadzam z panem Igłą,
jaki problem, jaki nazizm?
Przecież jeśli UE to twór nazistowsko-sowiecki, co u Triariusa czy Nicponia wyczytac można, ba, nawet gorszy, no bo teraz porządnych Polaków się czepia, a naizstom głównie jednak o Zydów chodziło.
No to jeśli teraz mamy nazizm, to faktycznie można zbagateliwać wszystko i w sumie nie ma się czym przejmować.
No, a dodać, że podatki były mniejsze i autostrady, to nawet lepiej było, no i pedąły w obozach nie na ulicach, Grossom rozbijano sklepy,a nie wydawano ksiązki, komuniści siedzieli w bagiennych obozach i mogli se najwyżej ,,Moorsoldaten” zaspiewać lub w Hiszpanii powalczyć, a nie to co teraz wszędzie ich pełno.
Więc po co tropić i piętnować niewinnych chłopczyków na łyso ogolonych co się historii starożytenj uczą pilnie (Rzymu, Indii itd)
grześ -- 17.03.2008 - 16:23Niech się uczą...
>igła
no ale po co kłamiesz na temat Korwina?
jacer -- 17.03.2008 - 16:34Panie jacer
Tradycyjnie dziękuję za rozbudowany merytorycznie koment.
Proszę rozrzerzyc go do 2 zdań.
Zrobię z niego temat dnia.
CZY KORWIN KŁAMIE?
Masz pan pole do popisu i pierwszą stronę TXT do dyspozycji.
P.S.Uzupełniając, jak pan umiesz poczytać ze zrozumieniem, to napisałem, że Korwin wymienia wszystkie prawdy i zalety faszystowskiego socjalizmu.
Igła -- 17.03.2008 - 16:38Igła
>Igła
To nie był komentarz. To było pytanie.
Dwóch pytań nie zadam, bo może być za trudno dla ciebie.
P.S. Kiedy wymieniał zalety narodowego socjalizmu? Człowieku, żebym nie musiał napisać o tobie tak jak ty o nim, że jesteś debilem i chorym psychicznie.
jacer -- 17.03.2008 - 16:52Panie Igło
jeśli do tego dojdzie z panienką z TVN, to ani ja, ani Pan ani nikt inny temu nie zaradzi. zresztą: to pitolenie Panie Igło – a jak Pan wie, z kpiną sie nie dyskutuje, co więc mam Panu odpisać?
wole zdecydowanie bardziej, aby w wyborach przeszedl bosak, lepper miller czy sobecka – jeśli tak chce społeczeństwo, to prosze bardzo. to właśnie demokracja – przyzwolenie, by mój głoś był równy z głosem żula i z głosem profesora. jeśli lud ciemny, niekumaty, łasy na obietnice – to widać takie po prostu jest społeczenstwo i Ci którzy maję je edukować nie spełniają swojej roli. ja będę bronił prawa do głosowania każdego i jeśli wybiorą znowu jakiś oszołomów – to trudno. w ostatecznośći, jeśli poczuję całkowite zerwanie więzi z resztą społeczeństwa, po prostu wyjade.
Griszeq -- 17.03.2008 - 16:56Panie jacer
Nadal masz szansę.
Igła -- 17.03.2008 - 17:02Rób jak chcesz.
Rozwijaj sie.
Igła
Pnie Griszeku
Nieporozumienie.
Igła -- 17.03.2008 - 17:05Ja się spytałem, czy tańcząca panienka z TVN-u to już totalitaryzm, czy już dno?
Bo od czegoś trza sie odbić?
Co?
Igła
>Igła
Szkoda czasu mojego. lepiej coś zarobić.
Widać lubisz kłamstwa, jak zresztą każdy socjalista.
Baw się dobrze.
jacer -- 17.03.2008 - 17:07Panie jacer
Ja ci dałem wolną stronę do napisania czegoś więcej niż jedno zdanie.
Igła -- 17.03.2008 - 17:11Pan mi dajesz głupawe obelgi.
Przywykłem.
Rób se jak chcesz.
Igła
>Panie Igła
doceń pan postęp. już nie lewak tylko “socjalista” :)
مایکل: بهش گفت یا باید امضاش پای ورقه باشه یا مغزش!
Docent Stopczyk -- 17.03.2008 - 17:34Szanwony Panie jacer!!!
nie było mnie parę godzin przy kompie, więc reaguję dopiero teraz. Miarkuj się Pan w słowach. Proszę o nieużywanie wyzwisk i obelg u mnie na blogu. Chcesz podyskutować to dyskutuj lub załóż bloga i zrób wpis.
Jeśli nie umiesz powstrzymać się od obelg, to proszę u mnie nie komentować.
Czy mamy porozumienie?
kułak i spekulant
Bloxer -- 17.03.2008 - 18:15A ja tak niedawno pisałem
o ideologii zwalczanej inną ideologią na co zareagował jedynie Szanowna Anna P.
Czyżbym wilka z lasu…
A na ten temat gdyby tak jeszcze nałożyć nasz rodzimy przykład demokracji – dyscyplina partyjna – toby ci dopiero było. Dlatego też cicho będę i mordę w kubeł z baziami włożę
Wszak od naszej demokracji lepszej, psia jego mać, nie ma
MarekPl -- 17.03.2008 - 18:37Panie Marku O.
Pewnie niektórzy by woleli demokrację kastową na wzór hinduski:)
Ja nie- podziękuję
Pozdrawiam
kułak i spekulant
Bloxer -- 17.03.2008 - 19:19Może i tak
Wydaje mi się – jestem przekonany, że w naszym rodzimym wykonaniu rodzimego partyjniactwa to mamy kompilację wszystkich istniejących i nie istniejących: patrz późny feudalizm w odniesieniu do wielkiego bezrobocia jakie miało u nas miejsce i stało się przyczyną emigracji Polaków
MarekPl -- 17.03.2008 - 19:35Jeśli pisze Pan...
o tej emigracji, na której właśnie jestem, to muszę Pana rozczarować- nigdy osobiście nie miałem problemów z pracą w Polsce. Problem był inny- miałem jej zawsze za dużo:)
kułak i spekulant
Bloxer -- 17.03.2008 - 20:10Nie Drogi Panie.
Ja piszę o wielkim bezrobociu, wielkiej beznadziei dla dziesiątków tysięcy polskich rodzin. Pozostałość tamtej patologicznej sytuacji to co czwarte niedożywione dziecko w polskiej szkole! Dopowiem tylko, że to nie jest ich świadomy wybór – ucieczka w anoreksję. Nie! To anoreksja polskiego dostatku
MarekPl -- 17.03.2008 - 20:57no, o bezrobociu
to moglibyśmy sobie porozmawiać osobno. Mimo dramatycznego wydźwięku Pańskiego komentarza, obserwowałem przez parę lat również inne problemy, min. gdy chciałem znaleźć ludzi do pracy w swojej grupie- nie było łatwo, pomimo dużego bezrobocia.
Pozdrawiam
kułak i spekulant
Bloxer -- 17.03.2008 - 21:48Okej, innym razem
może w jakimś oddzielnym wątku
MarekPl -- 17.03.2008 - 21:53chętnie wezmę udział w dyskusji
bo to faktycznie problem złożony
AnnaP -- 17.03.2008 - 21:59p.p. AnnaP i Marek Olżyński
to zapamiętajmy to i powróćmy do tematu, chętnie powymieniam poglądy, tym bardziej, że pewnie wszyscy mamy różne doświadczenia.
Chętnie też opiszę, jak to wygląda w Irlandii (zamożnym w końcu kraju), są to inne doświadczenia niż te, któe pamiętam z Polski
Pozdrawiam
kułak i spekulant
Bloxer -- 17.03.2008 - 22:05To sie nazywa kompromis, Panie Marku:)))
Jest i kubeł, są i kwiaty. I na szczęście nie są to róże, albo co gorsza oset.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 18.03.2008 - 09:00Panie Igło
przepraszam, ze dopiero teraz. zasadniczo, mozna by powiedziec, ze polityka informacyjna prezentowana przez media prywatne to po prostu dno. tvn, polsat, gw czy rzepa prezentuja nie tylko miernotę, ale miernote mocno manipulowana. o tvp nawet nie chce mi sie mowic. robiacy za ekspertow porazaja indolencja, a nasze dziennikarskie gwiazdy – lis, olejnik czy pospieszalski to zaprzeczenie obiektywnego dziennikarstwa. no i mozemy ocenic – zwykle dno. i teoretycznie to powinno wystarczyc za odpowiedz. ale nie wystarcza. bo jest to, o czym pisze zawsze Pan Lorenzo – Związek Zawodowy Dziennikarzy i Polityków. A to oznacza, ze dostajemy informacje takie, jakie mamy dostac. Malo jest tych, ktorzy staraja sie dotrzec do innych zrodel. Wizja rzeczywistosci jest przekazywana i lykana przez spoleczenstwo w przerwach miedzy tancem z gwiazdami, klanem i idolem. To juz jest grozne.
Jestem wprawdzie w grupie obywateli zadoewolonych z faktu, ze Jarek i ekipa pozegnali sie z wladza, ale nie moge nie dostrzegac, jak duzy udzial w pognebieniu pis mialy media. Zgoda – walczyl z nimi i przegral. Oznacza to jednak, ze każdy, kto będzie walczył z mediami – przegra. Oslabienie telewizji publicznej i stworzenie z niej niszowego kanału oznacza, ze calosc wladzy medialnej przejdzie w rece prywatne. Nie spodziewam sie sytuacji, by wladza konsultowala decyzje z wlascicielami mediow – ale wplyw na wladze bedzie niezaprzeczalny. Fakt, że wiekszosc najsilniejszych mediów znajduje sie w niepolskich rekach, może rodzić niepokój.
Czy więc to jest totalitaryzm? Nie, nie nazwal bym tak tego. Ale nie odpowiedzialbym też, ze jest to tylko dno.
pozdrawiam.
Griszeq -- 18.03.2008 - 09:03