Ale czego tu zazdrościć – profesonalistek czy esesmańskiego kubraczka? Jakoś ni jedno, ni drugie nie budzi mojego zachwytu.
Pozdr.
merlot
Ale czego tu zazdrościć – profesonalistek czy esesmańskiego kubraczka? Jakoś ni jedno, ni drugie nie budzi mojego zachwytu.
Pozdr.
popisowiec -- 05.04.2008 - 21:38