Niektórzy nie widzą serc otwartych, bo nie mogą zobaczyć.
Inni nie widzą – bo nie chcą.
Jeszcze inni, nawet kiedy swoje serca otwierają na oścież wolą robić to tak, by niewielu tą otwartość zobaczyło.
Są też tacy, którzy wielkość i otwartość swego serca na tacy niosą. Wysoko, tak żeby wszyscy widzieli i podziwiali.
Ot, różni jesteśmy.
Co ja dzisiaj z tą różnorodnością? :)
Gretchen
Niektórzy nie widzą serc otwartych, bo nie mogą zobaczyć.
Inni nie widzą – bo nie chcą.
Jeszcze inni, nawet kiedy swoje serca otwierają na oścież wolą robić to tak, by niewielu tą otwartość zobaczyło.
Są też tacy, którzy wielkość i otwartość swego serca na tacy niosą. Wysoko, tak żeby wszyscy widzieli i podziwiali.
Ot, różni jesteśmy.
Magia -- 26.04.2008 - 09:19Co ja dzisiaj z tą różnorodnością? :)