Wychodzi na to, że Saakaszwili uznał, że moment jest dla niego dobry. Wolał uderzyć kiedy on wybrał a nie czekać aż sowiety złapią go z opuszczonymi spodniami.
Być może miał wiadomości o tym, że np ruski wywiad już niedługo go dorwie i zaszkodzi mu np jajecznica na śniadanie?
No ja też tak jakoś kombinowałem
Wychodzi na to, że Saakaszwili uznał, że moment jest dla niego dobry. Wolał uderzyć kiedy on wybrał a nie czekać aż sowiety złapią go z opuszczonymi spodniami.
Być może miał wiadomości o tym, że np ruski wywiad już niedługo go dorwie i zaszkodzi mu np jajecznica na śniadanie?
Igła -- 19.08.2008 - 16:00