No ja też tak jakoś kombinowałem

No ja też tak jakoś kombinowałem

Wychodzi na to, że Saakaszwili uznał, że moment jest dla niego dobry. Wolał uderzyć kiedy on wybrał a nie czekać aż sowiety złapią go z opuszczonymi spodniami.

Być może miał wiadomości o tym, że np ruski wywiad już niedługo go dorwie i zaszkodzi mu np jajecznica na śniadanie?


"Upłynnię poparcie dla pacyfikacji Gruzji" By: sergiusz (26 komentarzy) 19 sierpień, 2008 - 00:45