Ależ mi to nie sprawia żadnego problemu:) Może dlatego, że nie mam okazji aby przetestować swoje poglądy w praktyce czyli na jakimś polowaniu.
Myślę, że do zajączków czy innego drobiazgu bym oczywiście nie strzelała, ale nie miałabym żadnych skrupułów przed ustrzeleniem np. odyńca.
Tyle tylko, że odyniec, który dałby mi się podejść i upolować to chyba musiałby być jakiś stary, ślepy i kulawy, zatem mój triumf łowiecki byłby mocno problemowy:)
>Wiki3
Ależ mi to nie sprawia żadnego problemu:) Może dlatego, że nie mam okazji aby przetestować swoje poglądy w praktyce czyli na jakimś polowaniu.
Myślę, że do zajączków czy innego drobiazgu bym oczywiście nie strzelała, ale nie miałabym żadnych skrupułów przed ustrzeleniem np. odyńca.
Tyle tylko, że odyniec, który dałby mi się podejść i upolować to chyba musiałby być jakiś stary, ślepy i kulawy, zatem mój triumf łowiecki byłby mocno problemowy:)
Delilah -- 08.09.2008 - 14:25