ani jego kłopotów.
W wywiadzie nie znalazłem też jakichś wariactw.
Czy Michalski wykorzystał Cichego?
Być może.
Tylko, że Cichy tak naprawdę powiedział tylko to, co mówi wielu i co ja sam, bez niczyjej pomocy widziałem od lat.
Tyle, że Cichy burzy zmowę milczenia.
A jak taki Lizut pęknie, to też napiszesz, że ma kłopoty?
Albo Węglarczyk, który za chwilę z komentatora politycznego będzie tej tam, Mołek pończoszki podciągał?
Nie znam Cichego
ani jego kłopotów.
W wywiadzie nie znalazłem też jakichś wariactw.
Czy Michalski wykorzystał Cichego?
Być może.
Tylko, że Cichy tak naprawdę powiedział tylko to, co mówi wielu i co ja sam, bez niczyjej pomocy widziałem od lat.
Tyle, że Cichy burzy zmowę milczenia.
A jak taki Lizut pęknie, to też napiszesz, że ma kłopoty?
Igła -- 24.02.2009 - 20:26Albo Węglarczyk, który za chwilę z komentatora politycznego będzie tej tam, Mołek pończoszki podciągał?