tak sobie myślę, czy nie każdy po prostu ma poczucie wyższości wobec innych i broni swych poglądów, swoich gustów, swojej drogi życiowej.
I czy to dobry człowiek czy lepszy Ludź, czy katolik czy ateista czy lewka czy prawak.
W sumie to nie dziwi, gorzej się dopiero robi jak chcemy narzucić nasze poglądy/nasze życiowe wybory/nasze wierzenia innym lub jak pogardzamy kimś tylkodlatego, ze w w coś wierzy lub nie wierzy, czyta to lub tamto, głosuje na tego czy tamtego.
Pogardzamy i widzimy tylko tę jedną etykietkę, nie zauważając człowieka, że tak górnolotnie napiszę.
Hm, Yassa&Defendo,
tak sobie myślę, czy nie każdy po prostu ma poczucie wyższości wobec innych i broni swych poglądów, swoich gustów, swojej drogi życiowej.
I czy to dobry człowiek czy lepszy Ludź, czy katolik czy ateista czy lewka czy prawak.
W sumie to nie dziwi, gorzej się dopiero robi jak chcemy narzucić nasze poglądy/nasze życiowe wybory/nasze wierzenia innym lub jak pogardzamy kimś tylkodlatego, ze w w coś wierzy lub nie wierzy, czyta to lub tamto, głosuje na tego czy tamtego.
Pogardzamy i widzimy tylko tę jedną etykietkę, nie zauważając człowieka, że tak górnolotnie napiszę.
pzdr
grześ -- 20.04.2009 - 13:36