dokładnie, oczywiście mnie siem podoba, szczególnie ta klasyfikacja samochodowa, bo później już jakoś tekst momentami nużący się staje.
No ale kto widział, by facet taki krytyczny i szowinistyczny tekst pochwalił doszczętnie:)?
Więc nie chwalę.
A w ogóle mam pytanie, co szanowna Cierń sądzi o kierowcach terenówek różnych, mozna jednego przedstawiciela wraz z jego samochodem obaczyć tu
Tylko prosze mi go nie obmawiać, acz ogólnie gatunku tegoż mi zabrakło:)
No i w ogóle zaprotestować mi trzeba, że faceci nie mają powabnego głosu?
No co też Cierń gada, nie wiem, jak tam Cierniowi znani mężczyźni, ale np. piszący te słowa nie tak dawno od przedstawicielki płci przeciwnej, zresztą zza Wielkiej Wody:), dowiedział się, że ma “velvet voice” (tak to się pisze?), w każdym razie aksamitny, cokolwiek miało by to znaczyć, ale na pewno to komplement był, no.
Dowiedział się, że jeszcze miał “meaningful comments’, ale w to nie uwierzył zbyt.
A w ogóle stwierdzam, że ja to do samochodowej klasyfikacji nie pasuję, ciekawe dlaczego, może dlatego, że samochodu nie mam?
No pewnie tak.
Jak zakupię, to się podzielę z Cierniem przemyśleniami, oczywiście samokrytycznymi.
Pozdrawiam, dziękując za słówko “lansiarz”, urocze jest:)
No w koncu przeczytałem
dokładnie, oczywiście mnie siem podoba, szczególnie ta klasyfikacja samochodowa, bo później już jakoś tekst momentami nużący się staje.
No ale kto widział, by facet taki krytyczny i szowinistyczny tekst pochwalił doszczętnie:)?
Więc nie chwalę.
A w ogóle mam pytanie, co szanowna Cierń sądzi o kierowcach terenówek różnych, mozna jednego przedstawiciela wraz z jego samochodem obaczyć tu
Tylko prosze mi go nie obmawiać, acz ogólnie gatunku tegoż mi zabrakło:)
No i w ogóle zaprotestować mi trzeba, że faceci nie mają powabnego głosu?
No co też Cierń gada, nie wiem, jak tam Cierniowi znani mężczyźni, ale np. piszący te słowa nie tak dawno od przedstawicielki płci przeciwnej, zresztą zza Wielkiej Wody:), dowiedział się, że ma “velvet voice” (tak to się pisze?), w każdym razie aksamitny, cokolwiek miało by to znaczyć, ale na pewno to komplement był, no.
Dowiedział się, że jeszcze miał “meaningful comments’, ale w to nie uwierzył zbyt.
A w ogóle stwierdzam, że ja to do samochodowej klasyfikacji nie pasuję, ciekawe dlaczego, może dlatego, że samochodu nie mam?
No pewnie tak.
Jak zakupię, to się podzielę z Cierniem przemyśleniami, oczywiście samokrytycznymi.
Pozdrawiam, dziękując za słówko “lansiarz”, urocze jest:)
grześ (gość) -- 27.05.2009 - 06:31