nie olewam Cie … dopiero teraz tu zajrzałem.
moim skromnym zadaniem to nie ma ma sensu. to były słabe notki …
jedyną jaką bym chciał sobie przywrócić to jest notka o grze w agenta, ale też bez jakiegoś wybitnego na to ciśnienia…
wieczorem postaram się wstawić coś dla Ciebie, coby pocieszyć Cię w związku z pechem…
a co do tego wesela … idź sam. nikt Ci nie będzie marudził jak się upijesz. i nie będziesz musiał tańczyć :)
pyta się dama panów:
- a panowie dlaczego nie tańczą? – my nie dansiory. my jebuny!
i tego się trzymajmy
ja we wrześniu jadę do Gdańska i potem na Ukrainę znowu… to mnie trzyma w dobrym nastroju hopla hopla!
>grzesiu
nie olewam Cie … dopiero teraz tu zajrzałem.
moim skromnym zadaniem to nie ma ma sensu. to były słabe notki …
jedyną jaką bym chciał sobie przywrócić to jest notka o grze w agenta, ale też bez jakiegoś wybitnego na to ciśnienia…
wieczorem postaram się wstawić coś dla Ciebie, coby pocieszyć Cię w związku z pechem…
a co do tego wesela … idź sam. nikt Ci nie będzie marudził jak się upijesz. i nie będziesz musiał tańczyć :)
pyta się dama panów:
- a panowie dlaczego nie tańczą?
– my nie dansiory. my jebuny!
i tego się trzymajmy
ja we wrześniu jadę do Gdańska i potem na Ukrainę znowu… to mnie trzyma w dobrym nastroju hopla hopla!
Docent Stopczyk -- 03.09.2009 - 10:17