że to jakieś zmienianie zasad w trakcie gry itp, to Maszyna przypomni, że takie zmiany zostały zapowiedziane na samej górze:
Te ustawienia mogą ulec korekcie, w celu dostosowania ich do codziennych realiów.
A realia zrobiły się takie, że w sekcji promowanych tekstów zapanował tłok, przez co ponad 1/3 z nich zupełnie znikała z widoku, już dawno temu niektórzy marudzili, że za długo teksty wiszą na jedynce itd.
Maszyna prosi więc nie zrzędzić i nie jojczeć, że zgodnie z zapowiedzią dostosowała ustawienia jedynki SG do dynamicznego rozwoju sytuacji.
Ostra uwaga o złośliwym gwiazdkowaniu została zaadresowana wiadomo do kogo – Docent sam z dumą przyznał że tak właśnie robi. To się nazywa trollowanie i jeśli ktoś zamierza tak się bawić, to nikt nie powinien się dziwić, że zabawka do głosowania zostanie mu odebrana.
Używanie gwiazdkowania umyślnie “po złości” to nie jest to samo co wyrażenia aprobaty lub dezaprobaty – ale dla tekstu, nie autora! Kto tego nie rozumie, musi się liczyć z kształceniem na własny koszt. Taka jest brutalna prawda, prawda.
Ponieważ niektórzy marudzą
że to jakieś zmienianie zasad w trakcie gry itp, to Maszyna przypomni, że takie zmiany zostały zapowiedziane na samej górze:
Te ustawienia mogą ulec korekcie, w celu dostosowania ich do codziennych realiów.
A realia zrobiły się takie, że w sekcji promowanych tekstów zapanował tłok, przez co ponad 1/3 z nich zupełnie znikała z widoku, już dawno temu niektórzy marudzili, że za długo teksty wiszą na jedynce itd.
Maszyna prosi więc nie zrzędzić i nie jojczeć, że zgodnie z zapowiedzią dostosowała ustawienia jedynki SG do dynamicznego rozwoju sytuacji.
Ostra uwaga o złośliwym gwiazdkowaniu została zaadresowana wiadomo do kogo – Docent sam z dumą przyznał że tak właśnie robi. To się nazywa trollowanie i jeśli ktoś zamierza tak się bawić, to nikt nie powinien się dziwić, że zabawka do głosowania zostanie mu odebrana.
Używanie gwiazdkowania umyślnie “po złości” to nie jest to samo co wyrażenia aprobaty lub dezaprobaty – ale dla tekstu, nie autora! Kto tego nie rozumie, musi się liczyć z kształceniem na własny koszt. Taka jest brutalna prawda, prawda.
Maszyna TXT -- 03.09.2009 - 20:46