tak trochę się wcięle w rolę adwokata Igły, choc on adwokatów nie potrzebuje:)
Nie wiem, czy do niego odnosisz wpis, ale jeżeli myślisz, że Igła to zwolennik politycznej poprawności, lewactwa i przecwnik patriotyzmu, to nie trafiasz totalnie.
Ja mam wrażenie, że Igła jest przeciwnikiem wszelkich poprawności politycznych, dlatego podpada i tym z prawa i z lewa.
Ale nie o igle to tekst.
Piszesz o tym, że prawicowe/patriotyczne poglądy są w mniejszości.
Że historię się przedstawia, zafałszowując ją itd
Może.
Ale ja ci powiem, że taka Kinga Duni np. pisze, że jej poglądy są w mniejszości i dyskryminowane są, a dyskurs publiczny w Polsc eogranicza się do osi PiS_PO, podlany zaś jest tardycjonalistyczno-katolickim sosem.
Może to tak jest, że w centrum dyskursu wszelkie skrajne/radykalne poglądy są jakoś marginalizowane, a w centrum panuje mdła centrowość?
Jeszcze co do patriotyzmu, ja mam to wrażenie czasem co Igła, (nie jest to do ciebie osobiście), ale do tej formacji ideowej, że prawica krzyczy o patriotyzmie, że tym patriotyzmem się ciągle zasłania, że to dla niej frazes na każdą okazję.
Mam wrażenie, że trochę Polska, patriotyzm, ojczyzna sa pojęciami które przez nadmierne ich używanie i wymachiwanie nimi jako cepami się dewaluują.
I że zawłascza je.
Monopol sobie daje, że tylko oni są patriotyczni, kto inaczej myśli, ten do wyboru lewak/żyd.mason/ateista/ekolog/pedał itd
Taki Kasprowicz pisał “Rzadko na moich wargach” o OJczyźnie i trochę moim zdaniem brak we wspólczesnej POlsce tej postawy.
Nie chodzi żeby o patriotyzmie nie mówić, ale żey nie stało się to słowo kolejnym cepem do wymachiwania, taką etykietka w stylu “prawactwo/lewactwo”
Jest taka scena w filmie “Dzień świra” Koterskiego, gdzie wszyscy krzyczą o racjach: “Moja racja jest bardziej mojsza niż twoja” i wyrywają sobie flagę i rozdzierają ją (chyba że dwie sceny w jedną połączyłem)
trudna to materia moim zdaniem i trzeba by tu szacunku, wyważenia, mądrości.
W róznych ideowych obozach.
Szuanie, ciekawy tekst,
tak trochę się wcięle w rolę adwokata Igły, choc on adwokatów nie potrzebuje:)
Nie wiem, czy do niego odnosisz wpis, ale jeżeli myślisz, że Igła to zwolennik politycznej poprawności, lewactwa i przecwnik patriotyzmu, to nie trafiasz totalnie.
Ja mam wrażenie, że Igła jest przeciwnikiem wszelkich poprawności politycznych, dlatego podpada i tym z prawa i z lewa.
Ale nie o igle to tekst.
Piszesz o tym, że prawicowe/patriotyczne poglądy są w mniejszości.
Że historię się przedstawia, zafałszowując ją itd
Może.
Ale ja ci powiem, że taka Kinga Duni np. pisze, że jej poglądy są w mniejszości i dyskryminowane są, a dyskurs publiczny w Polsc eogranicza się do osi PiS_PO, podlany zaś jest tardycjonalistyczno-katolickim sosem.
Może to tak jest, że w centrum dyskursu wszelkie skrajne/radykalne poglądy są jakoś marginalizowane, a w centrum panuje mdła centrowość?
Jeszcze co do patriotyzmu, ja mam to wrażenie czasem co Igła, (nie jest to do ciebie osobiście), ale do tej formacji ideowej, że prawica krzyczy o patriotyzmie, że tym patriotyzmem się ciągle zasłania, że to dla niej frazes na każdą okazję.
Mam wrażenie, że trochę Polska, patriotyzm, ojczyzna sa pojęciami które przez nadmierne ich używanie i wymachiwanie nimi jako cepami się dewaluują.
I że zawłascza je.
Monopol sobie daje, że tylko oni są patriotyczni, kto inaczej myśli, ten do wyboru lewak/żyd.mason/ateista/ekolog/pedał itd
Taki Kasprowicz pisał “Rzadko na moich wargach” o OJczyźnie i trochę moim zdaniem brak we wspólczesnej POlsce tej postawy.
Nie chodzi żeby o patriotyzmie nie mówić, ale żey nie stało się to słowo kolejnym cepem do wymachiwania, taką etykietka w stylu “prawactwo/lewactwo”
Jest taka scena w filmie “Dzień świra” Koterskiego, gdzie wszyscy krzyczą o racjach: “Moja racja jest bardziej mojsza niż twoja” i wyrywają sobie flagę i rozdzierają ją (chyba że dwie sceny w jedną połączyłem)
trudna to materia moim zdaniem i trzeba by tu szacunku, wyważenia, mądrości.
grześ -- 15.09.2009 - 06:13W róznych ideowych obozach.