A ja jestem ciekaw, czy i kiedy do Twego światłego i przenikliwego umysłu dotrze, że forma, której używasz (nieodmiennie) do prezentacji swoich racji sprawia, że te racje są nie tylko całkowicie nieprzyswajalne ale często nierozumiane, a nawet rozumiane na opak?
Powtórzę, żeby nie było: Cyryl jak Cyryl, każdy ma swojego, ale te Metody!
Jeśli o to Ci właśnie idzie, czyli żeby adresaci i okolica zwykle źle rozumieli i odbierali Twoje intencje, to OK, rób tak dalej, bo to jest super skuteczne i w 100% przewidywalne – coś jak “mam piękny młotek, więc wszędzie widzę wystające gwoździe”.
Tylko nie jojcz później, że ludzie przyprawiają Ci gębę taką i owaką.
Igła,
A ja jestem ciekaw, czy i kiedy do Twego światłego i przenikliwego umysłu dotrze, że forma, której używasz (nieodmiennie) do prezentacji swoich racji sprawia, że te racje są nie tylko całkowicie nieprzyswajalne ale często nierozumiane, a nawet rozumiane na opak?
Powtórzę, żeby nie było: Cyryl jak Cyryl, każdy ma swojego, ale te Metody!
Jeśli o to Ci właśnie idzie, czyli żeby adresaci i okolica zwykle źle rozumieli i odbierali Twoje intencje, to OK, rób tak dalej, bo to jest super skuteczne i w 100% przewidywalne – coś jak “mam piękny młotek, więc wszędzie widzę wystające gwoździe”.
Tylko nie jojcz później, że ludzie przyprawiają Ci gębę taką i owaką.
Pozdro.
s e r g i u s z -- 15.09.2009 - 16:57