Jeśli różnych rzeczy na TXT, które nie podobają mi się, to ja się już w krytyke nie bawię, bo sensu ona nie ma, nikt na nią z redakcji nie zwraca i robią swoje.
A że swoje często sprawia wrażenie marazmu i pustki tu?
Nie mój problem, ja sobie piszę swoje kawałki, gdzie odbiorców i komentatorów mam i to dużo.
Zresztą jakby co lubię gadać sam ze sobą, więc to też nie problem:)
A że TXT jest pogrążone w marazmie i żer komentuje tu kilka stałych osób głownie, to widać głym okiem, wystarczy ostatnie kilka tekstów przejrzeć, ile mają komentarzy i jakie dyskusje pod nimi sie toczą.
Panie Jerzy,
ale czego ona ma dotyczyć?
Jeśli różnych rzeczy na TXT, które nie podobają mi się, to ja się już w krytyke nie bawię, bo sensu ona nie ma, nikt na nią z redakcji nie zwraca i robią swoje.
A że swoje często sprawia wrażenie marazmu i pustki tu?
Nie mój problem, ja sobie piszę swoje kawałki, gdzie odbiorców i komentatorów mam i to dużo.
Zresztą jakby co lubię gadać sam ze sobą, więc to też nie problem:)
A że TXT jest pogrążone w marazmie i żer komentuje tu kilka stałych osób głownie, to widać głym okiem, wystarczy ostatnie kilka tekstów przejrzeć, ile mają komentarzy i jakie dyskusje pod nimi sie toczą.
Pozdrawiam.
grześ -- 05.10.2009 - 19:28