napisałem.
Lub, też nie do końca zostałem dobrze zrozumiany?
Przez pana. Tak akurat mam
Otóż, mnie jednako obchodzi bełkot tzw. prawicy jak i lewicy. Obie strony wrzasków (także w blogosferze) mam jednakowo głęboko, czyli w dupie.
I ani mi się śni wchodzić z nimi w dyskurs.
Jako zwolennik pojednania z Ukrainą i budowania wspólnej polityki, jednocześnie ukazania pełni zbrodni UPA na Wołyniu i Galicji Wschodniej zostałem zdefiniowany jako krypto-rezun i banderowski pomiot. Przez kogo pan się spytasz?
To pytaj.
Tak samo jest w/z polityce/ką.
A proszę bardzo, dla mnie bądź pan sobie Prawicowcem do sześcianu.
Wolna, pańska wolna.
A ja wolę pozostać sobie obywatelem-wyborcą, który będzie np wybierał pomiędzy programem lewicowych? reform społecznych i prawicową? polityką zagraniczną.
W zależności od sytuacji i ważności w czasie i przestrzeni?
Ale nie wybiorę, bo po 1, nie mam z czego, i po 2 bo nikt nie przedstawia mi konkurencyjnych programów.
Mam wybór w blogosferze pomiędzy, w uproszczeniu, dwiema zwariowanymi babami i ich bandami durniów-kiboli a realu pomiędzy dwoma dość mało porywającymi sitwami/panami.
Może nie do końca precyzyjnie
napisałem.
Lub, też nie do końca zostałem dobrze zrozumiany?
Przez pana.
Tak akurat mam
Otóż, mnie jednako obchodzi bełkot tzw. prawicy jak i lewicy. Obie strony wrzasków (także w blogosferze) mam jednakowo głęboko, czyli w dupie.
I ani mi się śni wchodzić z nimi w dyskurs.
Jako zwolennik pojednania z Ukrainą i budowania wspólnej polityki, jednocześnie ukazania pełni zbrodni UPA na Wołyniu i Galicji Wschodniej zostałem zdefiniowany jako krypto-rezun i banderowski pomiot. Przez kogo pan się spytasz?
To pytaj.
Tak samo jest w/z polityce/ką.
A proszę bardzo, dla mnie bądź pan sobie Prawicowcem do sześcianu.
Wolna, pańska wolna.
A ja wolę pozostać sobie obywatelem-wyborcą, który będzie np wybierał pomiędzy programem lewicowych? reform społecznych i prawicową? polityką zagraniczną.
W zależności od sytuacji i ważności w czasie i przestrzeni?
Ale nie wybiorę, bo po 1, nie mam z czego, i po 2 bo nikt nie przedstawia mi konkurencyjnych programów.
Mam wybór w blogosferze pomiędzy, w uproszczeniu, dwiema zwariowanymi babami i ich bandami durniów-kiboli a realu pomiędzy dwoma dość mało porywającymi sitwami/panami.
I tyle.
Igła -- 12.11.2009 - 21:18