Wiesz, jeżeli jest klucz, powinien być i zamek, prawda? Dziwne, że nikt nie próbował odszukać zamka pasującego do kluczyka. A swoją drogą, czytasz mi w myślach? Chciałam właśnie zacząć taką powieść, zwłaszcza, że miałam tej nocy fantastyczny sen…
A tu jest „fachowiec” zamiast „fachowcem”
- Niby tak, ale…ja nie jestem fachowiec, może są jakieś metale tak zimne?
Pani Iwono!
Tu brakuje myślnika:
Wiesz, jeżeli jest klucz, powinien być i zamek, prawda? Dziwne, że nikt nie próbował odszukać zamka pasującego do kluczyka. A swoją drogą, czytasz mi w myślach? Chciałam właśnie zacząć taką powieść, zwłaszcza, że miałam tej nocy fantastyczny sen…
A tu jest „fachowiec” zamiast „fachowcem”
- Niby tak, ale…ja nie jestem fachowiec, może są jakieś metale tak zimne?
Sama akcja wciąga coraz bardziej.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 28.11.2009 - 05:13