Panie Jerzy,

Panie Jerzy,

u Algi jest dużo dialogów i co logiczne polszczyzny potocznej.

Jak chcemy napisać opowiadanie podczas czytania którego czytelnik nie ma poczucia sztuczności i wrażenia “tak się nie mówi”, trzeba zrezygnować czasem z poprawności:)

Ten fachowiec nie przeszkadza zupełnie, szczególnie że akcja jest na wsi, gdzie ludzie mówią z różnymi naleciałościami.

Mnie bardziej przeszkadzało w poprzednich notkach dziwne użycie przymiotników, np. “nie chciała być wścibską” i wiele przymiotników zakończonych na “ą”, ja bym napisał wszędzie “wścibska” itd

Chyba że to jakaś stylizacja, ale zgrzytało mi to strasznie.

P.S. Jak pan nie wierzy, że trzeba używać języka potocznego, proszę obejrzeć jakiś polski serial, najlepiej “Klan”.

Poziom sztuczności, nierealności dialogów i języka, jakim mówią tam bohaterowie, jest nie do zniesienia.

Z dwojga złego lepsze chyba błędy:)


Dom Elżbiety IV By: alga (17 komentarzy) 27 listopad, 2009 - 23:00