Ja dzisiaj czytałem o słomie (żytniej, pszennej) jako podłożu do uprawy boczniaka (i innych grzybów).
Tak mnie coś naszło, żeby uprawiać grzyby we własnym gospodarstwie. Dla własnych potrzeb na dobry początek. Jutro chyba zamówię grzybnię, bo znalazłem producenta. Śniegi zejdą z góry za dwa tygodnie. I chyba zacznę eksperyment-zabawę. Lubię grzyby.
A, swoje będę uprawiał na polanach drewna, nie na słomie. Słomę musiałbym kupić u sąsiada. A może da?
Ładna ta Twoja zuchwałość, mądra..
Ja dzisiaj czytałem o słomie (żytniej, pszennej) jako podłożu do uprawy boczniaka (i innych grzybów).
Tak mnie coś naszło, żeby uprawiać grzyby we własnym gospodarstwie. Dla własnych potrzeb na dobry początek. Jutro chyba zamówię grzybnię, bo znalazłem producenta. Śniegi zejdą z góry za dwa tygodnie. I chyba zacznę eksperyment-zabawę. Lubię grzyby.
A, swoje będę uprawiał na polanach drewna, nie na słomie. Słomę musiałbym kupić u sąsiada. A może da?
Synergie -- 26.02.2010 - 17:25