po ojcu Niemiec, po matce Kaszub.
A “Blaszany bębenek”, “Psie lata” czy “Turbot” to kaszubskością i Kaszubami przepojone są. No i co by nie mówić, tak jak taki Joyce uwiecznił w literaturze światowej Dublin, to Grass zrobił to z Gdańskiem.
pzdr
Niemcokaszub:)
po ojcu Niemiec, po matce Kaszub.
A “Blaszany bębenek”, “Psie lata” czy “Turbot” to kaszubskością i Kaszubami przepojone są.
No i co by nie mówić, tak jak taki Joyce uwiecznił w literaturze światowej Dublin, to Grass zrobił to z Gdańskiem.
pzdr
grześ -- 08.03.2010 - 14:29