Deyna i nie tylko

Deyna i nie tylko

xipetotec

Był genialnym piłkarzem. Ale jako człowiek to już niekoniecznie do swojej legendy dorastał. Legendarne są różne jego przed/po meczowe wypowiedzi świadczące, delikatnie mówiąc, o nienajwyższej inteligencji. Cóż to, że ktoś umiejętnie rusza nogami nie świadczy zaraz o tym, że umiejętnie także musi ruszać głową.

Zapomniałeś dodać, że był autentycznie brzydki (dość spojrzeć na fotki). Ale obchodzi to kogoś tutaj ?

Inteligentni to mają być politycy, dowódcy wojskowi, czy profesura wyższych uczelni. Piłkarz ma szybko biegać i celnie kopać, od tego jest. Te warunki Deyna spełniał.

Co do kibiców klubów stołecznych to baran przebrany w koszulkę (obojętnie jaką) pozostanie po prostu baranem.

I to się tyczy zarówno tych głupców z Konwiktorskiej co wywiesili baner “stop pijanym kierowcom” i jak i tego stada jełopów z Łazienkowskiej, które na ostatnim meczu reprezentacji krzyczało “Polonia kurwy”. Zaraz po odegraniu Hymnu Narodowego. Czy oni wiedzą co znaczy słowo “Polonia”?

Rapid Wien też bluzga Austrię Wien (czy oni wiedzą, że Austria znaczy Osterreich ?) Choć prawda, że mecz drużyny narodowej to nie najlepszy czas na klubowe wyzwiska.

Jełopów na Legii też nie brakowało, ale po Wilnie nałożono im kaganiec. Co niektórzy już się na Ł3 nie mogą pokazać :D


Deyna Kazimierz, nie rusz Kazika bo zginiesz By: MAW (10 komentarzy) 8 marzec, 2010 - 10:44