Lipiec 2007, koncert RHCP na Spodku i zderzenie z niezwykłym miastem Katowice… na tym czymś, co u nich robi za rynek, wlazł na mnie jakiś Ślonzok z gofrem i pouczył “to jest, kurwa, droga do hasioka!”.
Oczywiście, lokalny klub nazywa się Błękit. Błękit Cyców.
kwiiiik
to mógłby być przebój!
Lipiec 2007, koncert RHCP na Spodku i zderzenie z niezwykłym miastem Katowice… na tym czymś, co u nich robi za rynek, wlazł na mnie jakiś Ślonzok z gofrem i pouczył “to jest, kurwa, droga do hasioka!”.
Oczywiście, lokalny klub nazywa się Błękit. Błękit Cyców.
Nie wiem tylko, co komu Green Way zawinił?
Pino -- 31.01.2012 - 21:20