1. Obawiam się, że blog nie jest najlepszym miejscem na takie rozważania.
2. Nie ma dobrej metody na powiedzenie komuś „Już ciebie nie kocham.”
3. Publiczna dyskusja nie pomoże Pani podjąć dobrej decyzji. Do tego raczej potrzebne jest wyciszenie i chłodna kalkulacja, co jest dla Pani ważniejsze. Swoboda, czy poczucie obowiązku?
Jeśli ma Pani ochotę przegadać tę sprawę, to proszę się ze mną skontaktować w ramach prywatnych wiadomości.
Pani Polinezyjko!
1. Obawiam się, że blog nie jest najlepszym miejscem na takie rozważania.
2. Nie ma dobrej metody na powiedzenie komuś „Już ciebie nie kocham.”
3. Publiczna dyskusja nie pomoże Pani podjąć dobrej decyzji. Do tego raczej potrzebne jest wyciszenie i chłodna kalkulacja, co jest dla Pani ważniejsze. Swoboda, czy poczucie obowiązku?
Jeśli ma Pani ochotę przegadać tę sprawę, to proszę się ze mną skontaktować w ramach prywatnych wiadomości.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 11.05.2013 - 09:21