Cała rozmowa nadaje się do potłuczenia o kant siedzenia.

Prawdziwa historia stworzenia nie jest opisana w biblii. Otóż Bóg stworzył kobietę i chodziła ona sobie po raju (niewykluczone, że wtedy stwierdził, ty to się będziesz musiała malować), nudząc się. Bóg się zlitował nad nią i powiedział: mogę stworzyć ci towarzysza, ale będziesz mu musiała wmówić, że był pierwszy. Jak widać udało jej się.

Pozdrawiam

Myślenie nie boli! (Chyba, że…)