Pis czuje pismo nosem i chłopaki zaczynają się szamotać jaki raki w gorącej wodzie.
Zmiana ustawy pomału zbliża się do końca.
Lid’ owi od Pisu tych paru miejsc nie wypada przyjąć więc chyba poprą rodzącą się nówkę nie śmiganą.
Osobiście nie czuję zbytniej satysfakcji , gdyż uważam ,że jeden program pomieściłby całą misję a w obliczu telewizji cyfrowej nadchodzącej szybkimi krokami należałoby sprzedać dwójkę i trójkę – choćby i Pisowi w dobrej cenie- mają w koncu Kaczyńscy doświadczenia biznesowe.
Jest jeszcze element socjalny, bo w naszej publicznej pracuje 5x tyle ludzi co w Polsacie i wszystkich TVNach razem ,ale w końcu jak likwidowano w Łodzi przemysł włókienniczy nikt nad 100000 pracowników i ich rodzin nie szlochał.
komentarze
Tja... Publiczne
W Polsce media od mediów publicznych różnią się tym, czym dom od domu publicznego.
Zastrzelić, zakopać i posadzić ładną trawkę. I proszę mi tu o jakiejś misji nie pitolić.
oszust1 -- 02.03.2008 - 22:57Alternatywną metodą prowadzącą do tego samego skutku jest rzecz jasna sugerowana przez Ciebie sprzedaż ich pisowi.
za przeproszeniem- oszust
misja jest
krzywilk -- 02.03.2008 - 23:084 pancernych
teatr
teatr
teatr…
krzywilk
Taaa…
I Kragul z Pawlakiem.
I Pospieszalski z Gargas.
Powiedziałbym nawet Mission Impossible.
oszust1 -- 02.03.2008 - 23:39Kurde
Jak James Bond zagnie na nas parol to koniec.
krzywilk -- 02.03.2008 - 23:45