Zawsze miałem wiele szacunku do Żydów. Do robienia przez nich pieniędzy, do tzw kiepeły w biznesie, no i do ich smutnej historii II WŚ. Miałem też szacunek do obrony ich świata tradycji przez Arabusami.
Dlatego wkurwia mnie ta polityczna poprawność, zwana antysemityzmem.
Ci antyfaszyści, którzy tropią antysemityzm na każdym kroku. Przeszukują miasta, domy, wsie, zaułki, skwery i place. Zaglądają na karty każdej książki. Dziś chcą się brać za zmiany w lekturach szkolnych, bo tak psia ich mać poprawnośc polityczna chce.
Cholera mnie bierze.
Wymażą nam Prusa, Wyspiańskiego, Mickiewicza – bo wystarczająco nabożnie nie wyrażali się 200 lat przed holocaustem o narodzie wybranym.
Potem się wezmą i za innych. Pieprzeni cenzorzy, tylko jątrzą i sieją ferment. Ciągle im coś nie odpowiada, dopierdalają się o żyda, murzyna, geja, araba.
Mam prawo nie lubić kogo chcę. Mam prawo ludźmi gardzić, tak samo jak mam prawo ich kochać i szanować.
Mam prawo lać w mordę i kogo chcę całować.
Bo człowiek jest istotą wolną. Od tysięcy lat.
Żydówki i Żydzie są dla mnie takimi samymi ludźmi jak ja. Nie widzę tu nic gorszego
Ale dla tej totalitarnej bandy jestem antysemitą, bo szukam za i przeciw, a nie powtarzam wszystko jak leci poprawnie.
JESTEM ANTYSEMITĄ, choć nigdy nim nie chciałem być.
Dzięki panie Gross i panie nauczycielki z ZNP za to.
komentarze
Stian
odnoszę wrażenie,że nie jest to tekst poprawny politycznie.
To moja refleksja.
Podoba mi się Twój tekst.Napisany jest z pasją.
Jest odzwierciedleniem dostrzeżonych głupot,zalewających nas ostatnio z mediów.
Zastanawiające jest jakim paliwem napędzani są ci,którzy prześcigają się w przypodobaniu hasłu.
Za łyk pozornej sławy medialnej starają się być bardziej papiescy niż sam papież.
Zenek -- 23.01.2008 - 04:12stian
zastanawiam się nad stworzeniem “meta-komentarza” który będzie pasował na takie sprawy, gdzie zwyczajnie normalnych słów nie wypada wrzucać...
max -- 23.01.2008 - 11:10Prezes , Traktor, Redaktor
JESTEM ANTYSEMITĄ, choć nigdy nim nie chciałem być.
Cześć! Staję się neutrosemitą i zawsze chciałem nim być.
Powitaliśmy się jak w klubie AA (anonimowego antysemity). Pomijam wątek antysemicki, bo w nim pewnie nie osiągniemy znaczących porozumień. Pani Tomaszewska, która zaczęła tropić antysemityzm w dziełach literackich zapomniała o wszelkich uwagach rasistowskich i antynarodowych.
U Sienkiewicza zbyt krwawo ukazano Ukraińców. Szwedów też nie przedstawiono zbyt sympatycznie. Tatarzy na ogół to morderczy motłoch, poza oddziałem Kmicica, który składał się z morderczego motłochu, ale “naszego”...
O literaturze antyniemieckiej tylko napomknę, bo to temat-rzeka. Różne “Placówki” czy “Niemcy”. Podobnie niepoprawne są filmy polskie.
jotesz -- 23.01.2008 - 11:10