Najpierw miłe obowiązki czyli zalinkowanie dwu tekstów, które na pewno bardziej fachowo i analitycznie potraktowały wybory, chociaż to nie tyle teksty, co autorzy potraktowali sprawę profesjonalnie:
http://popisowiec.salon24.pl/index.html (czy ja już mówiłem, że to najlepszy bloger w salonie 24?, pewnie tak, ale co szkodzi powiedzieć to jeszcze raz)
http://lukaszwarzecha.salon24.pl/41401,index.html.
A teraz ja:)
1.Więc po prostu było to do przewidzenia, Popisowiec ładnie wypunktował, ja chciałbym się skupić na jednym właściwie aspekcie. PiS poprzez swoją arogancję, fanatyzm i język dążył do tejże przegranej od dawna, po prostu taktyka wojny totalnej, którą J. K. wybrał, nie mogła się udać. PiS uwierzył( a za nim liczni pisowcy) w swą misję, w swą nieomylność, w swą jedynie słuszną rację, każda krytyka( nawet delikatna i z np. ze strony osób o prawicowych czy centowych poglądach) była kwitowana jako atak Układu, przejaw wykształciuchostwa, stanie po stronie ZOMO. PiS po prostu nie potrafił z nikim znaleźć porozumienia, ba, nawet nie probował. Uwierzyli, że jak są misjonarzami, to wszystkich nawrócą, uwierzyli, że wystarczy mieć rację (nie twierdzę, że mieli, oddaję sposób myślenia), nie trzeba do racji przekonywać, a każdy kto rację kwestionuje zasługuje na słowa pogardy.
PiS odrzucił ludzi, którzy mogliby nawet być dla niego w miarę życzliwi, postawił tylko na biernych i wiernych. Pogarda, jaką reprezentowali przywódcy PiS i wódz Jarosław Mądry przepłynęła na wyborców PiS, którzy pogardą obdzielali choćby w internecie szczodrze wszystkich wątpiących.Nawet gdybym był skłonny kiedyś rozważać głosowanie na PiS, nie zrobiłbym tego po przeczytaniu Maryli, Waitsa, Michaela, Galby itd (to nie znaczy, że coś do was mam, chodzi mi o waszą przeciwskuteczność publicystyczną), no bo przekonywać trzeba umieć
Więc PiS na własne życzenie przegrał i gadanie o froncie sprzysiężonych mediów jest zwykłym waleniem ściemy, jest ucieczką przed faktami, chyba, że właśnie przez ową propagandę nachalną pisowską sączącą się choćby z TVP.
To, co mówi teraz premier o froncie od ,,Faktów i mitów" do PO jest nie tylko chamskie, nie tylko głupie, nie tylko nietrafne, jest nieprofesjonalne zwykle. Powoduje kolejne podziały, powoduje, że znowu ludzie i nie tylko wyborcy PO się czują obrażeni, bo stawienie w jednym szeregu kogoś kto głosował na PO i mordercy Popiełuszki jest po prostu wredne i haniebne i ktoś, kto był rok premierem, nie powinien nawet tak myśleć,co dopiero mówić.
A jeszcze co do mediów,to przecież podobno 2 lata temu PiS wygrał przeciw złym mediom( choć pisowcy świadomie nie zauważali sympatii wielu mediów dla projektu IV RP i dla koalicji POPiS), to teraz mając media publiczne, dalej media Rydzykowe, ,,Rzepę", w miarę życzliwe ,,Wprost" i właściwie neutralnie-życzliwy ,,Dziennik", więc PiS mając te media nie powinien na nieprzychylność mediów narzekać. PiS więc swoje nieudacznictwo i swoją klęskę tłumaczy sprzysiężeniem mediów. No niech tak tłumaczy, ale będzie tracił coraz więcej jeśli będzie obwiniał tylko media, dziennikarzy, opozycję a nie zauważy swoich błędów.Przecież tym obwinianiem zajmował się dwa lata, ileż można...
Jeszcze jedno PiS uległ mitowi, uwierzył w mit, który sam wykreował. Mit ten głosił, że PiS jako jedyna partia ma jakąś tajną wiedzę, co myślą zwykli ludzie, że PiS zna bezbłędnie ich potrzeby, pragnienia, oczekiwania, frustracje, nie wiedzieć czemu panowie Kaczyńscy i spółka uważali się za jakichś kapłanów, którzy prowadzą ,,zwykłych ludzi" do szczęścia, którzy owych mitycznych zwykłych ochronią przed złymi elitami, wykształciuchami, komuchami, Układem. A tymczasem zwykli nie chcą być ciemnym ludem, który wszystko kupi. Oni, chociaż zwykli, też mają prawo oceniać.sprawdzać, weryfikować osiągnięcia PiS domniemane i faktyczne.
Właśnie o osiągnięciach owych teraz, ja widzę dwa:
-spowodowanie, że LPR i Samoobrona , te dwie śmieszne i szkodliwe partyjki zniknęły z Sejmu, a może przestaną się liczyć w ogóle. PiS skompromitował się sam, wchodząc z nimi w koalicję, ale i skompromitował je i za to wieczna chwała wodzowi Jarosławowi Mądremu.
- wyzwolenie społecznej energii (wyższa frekwencja), wielu tych mitycznych zwyklaków stwierdziło,że nie chce mieć takiej cudownej władzy i owe zwyklaki i niezwyklaki poszli głosować, poszli, no bo co mieli robić.
P.S. Uprzedzam komentarze, nie głosowałem na PO. Nie cieszy mnie aż tak wysoka ich wygrana, bo obawiam się, że oni także mogą przybrać pozę arogantów i wszechwiedzących, oni także mogą chcieć zawłaszczyć wszystko dla siebie (realnie i symbolicznie), choć mam nadzieję, że nie będą tegoż robić aż w tak wielkim wymiarze jak PiS.
No, ale elaborat mi wyszedł.Więc już o polityce pisać nie muszę długo.
P.P.S. Jak sobie PO zasłuży, też, będę się ich czepiał, myślę jednak, że będzie to czepianie bez nienawiści i z próbą zrozumienia ich wyborców, tak jak próbuję rozumieć wyborców PiS odkąd tu piszę, ale ciężko idzie:)
Niektórych nie da się zrozumieć, niekoniecznie zresztą z ich winy ;)
A co do Twoich zarzutów, ze pojadę szkołą: kto w klasie ma najwięcej do powiedzenia? Przecież nie nauczyciel :) Przede wszystkim PiS przegrał właśnie.
A kto ma rację? Każdy - swoją. Przetrzyj, Grzesiu, okulary.
ale widać,że jesteś młody i sam nie rozumiesz co czytasz i piszesz, mimo ładnie formułowanych zdań, bo gdybyś się bardziej zastanowił i nie myślał GW czy Polityką łatwiej byłoby ci zrozumieć, bo te "polskie" media nie powinny ci podpowiadać co i jak myśleć.
Negowanie wspólnego frontu mediów przeciw PiS-owi to zwyczajne kłamstwo, mimo wyliczenia kilku sprzyjających czy też jak Ci się wydaje - sprzyjających. Gdyby liczyc zasięgiem i nakładem a zatem skalą odziaływania to prawie 100% mediów jest antypisowaska. Jeśli uważasz że to nie problem to masz problem - ze sobą.
To właśnie spostrzeżenie tej medialnej nań nagonki, jeszcze przed wyborami 2005', otworzyło mi ostatecznie oczy uczyniło stronnikiem PiS.
Pozdro
I standardowo poszedł komentarz wyjaśniający autorowi że skoro nie przepada za PiS-em to myśli Gazetą czy Polityką :)
Z wczoraj najbardziej zapamiętałem chamską wypowiedź kaczyńskiego, wcześniej byłem w ZOMO, teraz dowiedziałem się że jestem w jednym szeregu z Piotrowskim. Jak to jarkacz zawsze najpierw coś powie a dopiero potem pomyśli.
Pzdr
Kaczynski postawil na gre w stworzenie jak najwiekszej kupy luda, ktora da mu wladze. Nie partii,ktora by gromadzila ludzi wokol jakiejs nosnej idei, a kupy pospolitego ruszenia. Lustracja, deubekizacja, sciganie skorumpowanych oligarchow, itd. to byly tylko propagandowe okrzyki kolejnych batalii, majace pociagnac za PiS kolejne grupy ciemnego luda.
Stad spin doktorzy PiS napuscili biednych na bogatych, niewyksztalconych na wyksztalciuchow, prowincje na miasta, mlodych na starych, itd.
Niestety, tym sposobem Kaczynski sklocil sie z inteligencja, mlodzieza oraz ludzmi biznesu (i Polske z Europa). I na swoje nieszczescie wkurwil milczaca, myslaca wiekszosc.
To wlasnie mlodzi, wyksztalciuchy oraz tworczy ludzie w srednim wieku tworzacy owa "myslaca milczaca wiekszosc" wykopali PiS oraz J.Kaczynskiego na margines polityki. Ku chwale Ojczyzny.
Wiecej pisze na moim blogu w poscie pt. "Kolejny cud nad Wisla".
Pozdro.
PS. Jak dajesz linki do tekstow wartych poczytania, to nie dawaj tylko tych, ktore chodza na SG. Niektorzy admini-talibowie decydujacy o kompozycji SG nie puszczaja bowiem niektorych autorow, ktorych warto poczytac.
AgnieszkoZet, chyba za krótko spałem (jakieś 4 godziny), bo nie do końca rozumiem wszystko, więc tylko pozdrawiam i zapraszam do czytania mnie
Kazek39, a nie umiesz inaczej? tzn gadać, a nie pieprzyć mi o ,,GW" i o jej ,,polskości" , jaki to ma związek i z czym?
Rozwadowski,, no dla mnie takiego frontu nie było, a co do nakładu i wpływu, to porównaj zasięg choćby TVP i TVN, to nie TVN ma większy, poza tym nawet w TVN-ie i Polsacie zawsze mogli się wypowiedzieć przedstawiciele PiS i zwolennicy tejże partii.
A i nie uważam tego za ptoblem, tak jak nie uważam za problem tego, że salon 24 tak gdzieś w 80 proc jest propisowski.
Kriskul, norma, nie rusza mnie to, zresztą jakby jeszcze ten Kazek coś odkrywczego napisał, a to takie wyeksploatowane,
Mr Off, raczej zgoda, co do dawania linków, to szczerze mówiąć nie wiem, czy tekst popisowca był na głównej, ja go lubię, więc go promuję:), a Warzecha Łukasz napisał ciekawy tekst, więc tyż zalinkowałem, bardzo niewiele tekstów salonowych czytałem od wczoraj od 23, więc towjego nie znam jeszcze.
Pozdrówka.
niewielkiej części zdołał osuszyć. Ładny zapach będzie działał dopóty, dopóki nie wymiesza się ze starym fetorem.
Dzięki za tekst. Poczytałem sobie trochę komentarzy pod Twoim tekstem, i z linków, i doszedłem do wniosku, że się nic nie zmieniło. Zwolennicy PiSu jak zieli nienawiścią, tak robią to dokładnie tak samo, jak ich liderzy. I posługują się kłamstwami. Cała telewizja publiczna i radio było tak proPiSowskie, aż OBWE zwróciło na to uwagę. Nie można było powiedzieć jednego dobrego słowa o PO (lub przeciw PiSowi), żeby prowadzący nie rzucił się natychmiast do gardła. Następne - "Wprost". Neutralnie życzliwe! Chyba pisał to człowiek, który w życiu tego pisma nie czytał. Chyba jest bardziej obrzydliwe i kłamliwe od I Pr Polskiego Radia, a jest to rekord, który trudno pobić.
Grzesiu, zauważ, że ci respondenci dalej plują, nic się w ich mentalności nie zmieniło, dalej jest to szukanie wrogów, dalej stosują metodę obmawiania, prowokacji, ubliżeń, zafałszowań.
A ja bardzo bym chciał, aby to wszystko inaczej wyglądało. Chciałbym, aby PO uzgadniała wszystkie ustawy z LiDem i PSLem, a te partie z kolei żeby głosowały za ustawami, które uważają za słuszne (i uzgodnione), ale same żeby nie żądały stanowisk i nie szantażowały Platformy.
Ja też się boję, żeby PO nie weszła w buty PiSu. Ale mam nadzieję, że Tusk zdaje sobie sprawę z tego, że w tym momencie najgroźniejsze są dla niego ambicje jego własnych ludzi. Nigdzie na świecie partia liberalna nie dostaje ponad 40 % głosów. Jeżeli PO będzie PiSBiS, to są to ostatnie lata istnienia tej formacji, wszyscy się o tym przekonali, co to jest gniew ludu, i Solidarność, i Mazowiecki, i UD/UW, i Wałęsa, i AWS, i SLD, i PiS.
Ale niezmiernie interesujące jest, że po takiej przegranej PiS zaczął jeszcze do tego kopać sobie grób na przyszłość. Jest tajemnicą poliszynela, że zwolennikami PiSu są ludzie nielubiący nowoczesności, tradycyjni w poglądach i zachowaniu, o gorszej percepcji świata i jego zmian, PO to jest przede wszystkim młodzież, inteligencja, biznesmeni, a także ... wyjeżdżający. Sam interesujesz się historią Stanów Zjednoczonych, to wiesz, że wyjeżdżają jednostki najbardziej prężne. I ich głosy przez niechlujstwo KaKa nie będą brane pod uwagę. Jak myślisz, co myśli o nich młodzież, która stała kilka godzin w kolejce?
Przepraszam, że tak obszernie, ale mnie naszło. Pzdr
Hm, nie takie to proste. PIS przerżnął te wybory, zwłaszcza prestiżowo. Myślę, że RAZ to nieźle opisał dzisiaj.
http://blogrzeczpospolitej.salon24.pl/41692,index.html
ale tak realnie to ich strategia przyniosła im zwiększenie elektoratu i więcej miejsc w Sejmie, niż w 2005 (sic!). Paradoks, nie? Dlatego Kaczor był całkiem niepodłamany wczoraj. Teraz mają wygodnie, mogą tłuc w rząd, kaska leci...
Dlatego trochę bym się nie zgodził, że się skompromitowali. Zależy przed kim.
SO to jednak całkowicie świadomie upiertegesili a nie przypadkiem - JarKacz sam to przyznał w debacie. I chwała im za to. Do końca nie wierzyłem, że się uda :)
Aha, Rozwadowski nie ma tu racji. Oczywiście, że część mediów tłukła w PiS niemiłosiernie, aż się odechciewało, ale PiS medialnie pewne kwestie sam sobie nagrabił, w wyniku niekompetencji swoich ludzi lub chęci zaimponowania elektoratowi hardkorowemu. W sumie, skalkulowało się, więc Kaczor nie ma co narzekać.
Fakt, faktem te teksty o ks. Popiełuszce były denne. Tak samo, jak to ZOMO.
pzdr
jam też niewyspana i po przeczytaniu swego komentarza widzę, że chyba dopadła mnie pomroczność. Jasna zresztą :)
Chciałabym dostrzegać wszystkie kolory i ich niuanse, a nie mogę. Jakieś okulary przekonań, wartości i osobistych doświadczeń każą mi filtrować wszystkie wydarzenia i słowa. Każdy (?) z nas tak ma. Ktoś pisze o ujadaniu, wyzywaniu z jednej tylko strony. Tak widzi, dlaczego mam się z nim kłócić?
W tłumie jest łatwiej, hasło: bij kaczkę (tę czy importowaną), uskrzydla jednych, zmusza do wycofania w głąb siebie innych. Obydwie strony muru zasklepiają się w swych racjach, stąd ten dualizm.
Ten, kto krzyczy skuteczniej, wygrywa, nieprawdaż?
PS Mój syn (niemal dorosły) przyniósł dziś z lekcji angielskiego taką myśl swego kolegi: Niegdyś Rydzyk dla PiSu, dziś Bartoszewski dla PO.
Zanim się oburzysz (bo wiem, że cenisz Bartoszewskiego), pomyśl, czy rzeczywiście młodzi, bardzo krytyczni, ludzie nie widzą czasem czegoś, co nam - no, może Tobie mniej, boś młodszy - już umyka.
Pozdrawiam. Dodam, że chętnie Cię czytam, a że rzadko się zgadzam, to i rzadko komentuję :)
Może teraz jaśniej napisałam, oby :)
Nie wiem nic o micie mówiącym o posiadaniu wiedzy tajemnej wnikającej w psychikę tzw. prostego człowieka.
Kaczyńscy swe poglądy jasno wyrażają od początku transformacji.
A, że kadencja L. Millera obnażyła wyraznie patologie o których mówili, toteż forsowane przez nich idee spadły na podatny grunt. I tyle. Przypomnij sobie, że na tym samym ogniu swe pieczenie chciała upiec też, momentami bardziej radykalna, PO.
Jeśli zaś chodzi o bezkompromisową retorykę, nie zawsze trafioną i zrozumiałą-nazwijmy ją delikatnie, mało "polityczną",to mogę się z tobą zgodzić.
Pozdrawiam
Zadziorny Mietku, no opinia jak opinia, ale jak wyrażona:)
Torlinie, no o ,,Wprost" też nie mam dobrego zdania, ale notka nie była o ,,Wprost", a poza tym dzięki za komentarz.
Futrzaku, no zdobył w sumie więcej PiS niż 2 lata temu, ale zmobilizował ludzi do głosowania przeciw sobie i tym znaczeniu przegrał.
AgnieszkoZet, tak co do Bartoszewskiego się nie mam na co oburzać, ktoś może przecież bezmyślnie odbierać Bartoszewskiego jak niektórzy Rydzyka. A i jak się nie zgadzasz, to też pisz:)
Yassa, z wiedzą tajemną to trochę szyda, bo ja nawet w tekście publicystycznym elementy ironiczne upycham, ale PiS i jego zwolennicy posługują się przeciwstawieniem zwykli ludzie-elity i uważają, że oni rozumieją zwykłych ludzi( kimkolwiek owi zwykli by nie byli), to przecież PiS-u politycy niejednokrotnie podkreślali.
podpisuje sie pod tym co napisales.
Grzesiu!
O "Wprost" to nie było do Ciebie! Przeczytaj sobie jeszcze raz komentarz Rozwadowskiego pt "Grześ". Takiej bzdury już dawno nie czytałem. Wszystkie państwowe stacje radiowe i telewizyjne, Wprost, Rzeczpospolita, Gazeta Polska - one nie należą do mediów? Skąd on wziął te 100 %? Bez sensu.
zgoda, sorry,. że tak krótko, ale multum zajęć i niewiele czasu.
Pzozdrówka.
A Torlinie, dzięki za zdjecia piesów u ciebie w blogu, jeszcze nie przeczuytałem, ale zajrzałem i przeczytam, bo o piesach to muszę.
Był taki czas, że Lepper ze swoją gwardią mieli w sondażach 20%. Był taki czas, Że polska wieś w ogień skoczyłaby za Lepperem. Był taki czas... Jest taki czas, że Lepper w pierdlu wyładuje, jest taki czas, że Giertych... a kto to jest Giertych?
Czy ty wiesz jak to dużo?
pozdrawiam
wypada się zgodzić:)
no co dodać, co dodać?
pozdrawiam
No właśnie pisz o polityce.
Bo polityka, to krew w żyłach.
:)
Może dla Ciebie.
Dla mnie krwią w żyłach jest Kultura i Sztuka
Na Salon24 natknęliśmy się przypadkiem kilka tygodni temu i pomimo, że trafilismy prosto w zażarte spory przedwyborcze natychmiast przypadł nam do gustu. Po wnikliwym „przyjrzeniu się” tutejszym bywalcom – Salon był odwiedzany przez nas codziennie, w myśl zasady: „dzień bez Salonu, dniem straconym” – postanowiliśmy natychmiast po wyborach przyłączyć się do tak ciekawego i sympatycznego grona.
Zapraszamy do lektury naszego inauguracyjnego felietonu. Mamy nadzieję, że nasz salonowy debiut spodoba się Państwu.
Polska w Schengen – Berlin w Polsce
Michelle & Jerry
#Pstrągu, ja się cieszę, że ty się cieszysz i ja też się z tego cieszę, z czego ty się cieszysz, zresztą jako osiągnięcie jarosława Kaczyńskiego to podałem.
@grzesiu
Zgoda buduje, niezgoda rujnuje, albo odwrotnie, a możesz się nie zgadzać bo lubię, jak się ktoś nie zgadza.
Panie Grzesiu
Panie Igło, czasem to raczj trucizna nie krew płynie tymi żyłami, jak się zastanowić:)
Torlinie, dla każdego cuś do wyboru, pan Igła to zapalony polityczny zwierz, nawet w telewizornii go pokazują:), naprawdę i z Jadwigą Staniszkis toczył dyskusje w ostatnmi poniedziałek u Pospieszalskiego.
Michelle and Jerry, przeczytałem i się wpisałem. Pozdrtawiam.
Dzięki za uznanie. Nie czuję się godzien, ale mi diablo miło.
Z tekstem, rzecz jasna, się zgadzam. Oprócz jednego szczegółu - tego nieszczęsnego "Wprost". "W miarę życzliwe"? Obraziłeś red. Janeckiego. Jego poprzednik, red. Gabryel, bije rekordy pisofilstwa (ostatnio np. reakcja na występ CBA cztery dni przed ciszą wyborczą), ale dla "Wprost" był za mało pisowski. Red. Janecki doprowadził taką postawę do rangi sztuki. Do końca życia nie zapomnę, jak w telewizji stwierdził, że odejście M. Jurka to dowód geniuszu Kaczyńskiego, bo ten już dawniej mówił, że z tej zmiany konstytucji nic dobrego nie będzie. Wyobrażasz sobie? Mało nie zapomniałem odychać ze zdumienia.
Aha, od "Wprost" to ja byłem ekspert - kilkanaście lat czytałem każdy numer od dechy do dechy (taki już mam zwyczaj). Ale wizji red. naczelnego Janeckiego nie byłem w stanie przetrzymać.
Pozdr.