Nie chodzi o to, że Twoja argumentacja jest niezrozumiała. Chodzi o to, że ja w tej konwencji nie chcę gadać, bo to nudne. Zwyczajnie :-)
Słuchaj, umówmy się, że ty chcesz traktować ludzi jak bydło, np. jak krowy na pastwisku, wiesz, te druty z prądem naokoło, a ja chcę ludzi traktować jak ludzi i w przypadku złamania prawa surowo karać. Gdyby np. gościu zabił kogoś autem ze swojej winy (przy ustaleniu rozmaitych koniecznych szczegółów), a w przypadku stwierdzenia, że był pijany wina jest oczywista i za to zabójstwo musiał odsiedzieć powiedzmy 20 lat, bez prawa do zwolnienia warunkowego i gdyby tak pierwszy pijak-zabójca usiadł na 20 lat, drugi pijak-zabójca usiadł na 20 lat, trzeci pijak-zabójca usiadł na 20 lat, to wydaje Ci się, że ilu byłoby chętnych do jeżdżenia po pijaku?
Ty uważasz, że więcej bezpieczeństwa jest lepsze dla ludzi niż mniej bezpieczeństwa, a jeszcz ewięcej bezpieczeństwa jest jeszcze lepsze. No a gdzie masz najbezpieczniej? W Panoptikonie. Prawda? Chciałbyś żyć w Panoptikonie?
Mówiąc inaczej: Ty wierzysz w prewencję, ja w sankcję. I właściwie na tym powinniśmy gadułę zakończyć, bo co mamy klepać w klawierkę bez potrzeby.
>Autor
Nie chodzi o to, że Twoja argumentacja jest niezrozumiała. Chodzi o to, że ja w tej konwencji nie chcę gadać, bo to nudne. Zwyczajnie :-)
Słuchaj, umówmy się, że ty chcesz traktować ludzi jak bydło, np. jak krowy na pastwisku, wiesz, te druty z prądem naokoło, a ja chcę ludzi traktować jak ludzi i w przypadku złamania prawa surowo karać. Gdyby np. gościu zabił kogoś autem ze swojej winy (przy ustaleniu rozmaitych koniecznych szczegółów), a w przypadku stwierdzenia, że był pijany wina jest oczywista i za to zabójstwo musiał odsiedzieć powiedzmy 20 lat, bez prawa do zwolnienia warunkowego i gdyby tak pierwszy pijak-zabójca usiadł na 20 lat, drugi pijak-zabójca usiadł na 20 lat, trzeci pijak-zabójca usiadł na 20 lat, to wydaje Ci się, że ilu byłoby chętnych do jeżdżenia po pijaku?
Ty uważasz, że więcej bezpieczeństwa jest lepsze dla ludzi niż mniej bezpieczeństwa, a jeszcz ewięcej bezpieczeństwa jest jeszcze lepsze. No a gdzie masz najbezpieczniej? W Panoptikonie. Prawda? Chciałbyś żyć w Panoptikonie?
Mówiąc inaczej: Ty wierzysz w prewencję, ja w sankcję. I właściwie na tym powinniśmy gadułę zakończyć, bo co mamy klepać w klawierkę bez potrzeby.
Podoba Ci się takie postawienie sprawy?
Pozdro.
wyrus -- 03.02.2008 - 23:33