Parę słów w kwestii formalnej z związanej (z całkiem już zapomnianymi, jak widać) cnotami człowieka dobrze wychowanego.
Jako drzewiej bywało, listy otrzymywane i wysyłane były listami prywatnymi. (Chyba, że nadawca zaznaczył inaczej.) Onegdaj nawet stworzono zapisy prawne tajemnicę prywatnej korespondencji zabezpieczające przed takimi, którzy kidersztubę znają raczej ze słyszenia niż z własnej, nieprzymuszonej praktyki.
Przyznam szczerze, że zupełnie nie rozumiem dlaczego nagle powyższe sobie przypomniałam. Pewnie dlatego, że nie lubię kiedy ktoś na oczy ludzkie wystawia siebie samego biegającego w przydeptanych bamboszach i nieco znoszonej bieliźnie. Wielce to osobliwy obraz, zdaje się.
Poldku
Parę słów w kwestii formalnej z związanej (z całkiem już zapomnianymi, jak widać) cnotami człowieka dobrze wychowanego.
Jako drzewiej bywało, listy otrzymywane i wysyłane były listami prywatnymi. (Chyba, że nadawca zaznaczył inaczej.) Onegdaj nawet stworzono zapisy prawne tajemnicę prywatnej korespondencji zabezpieczające przed takimi, którzy kidersztubę znają raczej ze słyszenia niż z własnej, nieprzymuszonej praktyki.
Przyznam szczerze, że zupełnie nie rozumiem dlaczego nagle powyższe sobie przypomniałam. Pewnie dlatego, że nie lubię kiedy ktoś na oczy ludzkie wystawia siebie samego biegającego w przydeptanych bamboszach i nieco znoszonej bieliźnie. Wielce to osobliwy obraz, zdaje się.
Magia -- 31.03.2008 - 15:11