Tak. Ale jak się ma te 18 czy 25 lat, a może nawet i 40, i nic nie boli gdy się budzisz, to nie chcesz dopuścić do siebie “złych” myśli. Zwłaszcza, że te wszystkie, nazwijmy je wartości, są promowane zarówno przez prasę kobiecą jak i pisma dla mężczyzn, seriale (w tym polskie), i inne znaczące media.
A ludzie starzy też nie chcą myśleć o śmierci, bo sami nie są na nią gotowi. Jeszcze chcą coś osiągnąć, zdobyć, być może naprawić błędy młodości.
Ale to tylko moje teorie, opierające się na obserwowaniu ludzi dookoła mnie.
Grzesiu
Tak. Ale jak się ma te 18 czy 25 lat, a może nawet i 40, i nic nie boli gdy się budzisz, to nie chcesz dopuścić do siebie “złych” myśli. Zwłaszcza, że te wszystkie, nazwijmy je wartości, są promowane zarówno przez prasę kobiecą jak i pisma dla mężczyzn, seriale (w tym polskie), i inne znaczące media.
A ludzie starzy też nie chcą myśleć o śmierci, bo sami nie są na nią gotowi. Jeszcze chcą coś osiągnąć, zdobyć, być może naprawić błędy młodości.
Ale to tylko moje teorie, opierające się na obserwowaniu ludzi dookoła mnie.
Zatem pozdrawiam u progu ćwierćwiecza :D
Penelopa -- 03.06.2008 - 21:15