chętnie się z Panią zgodzę i cieszę się z tego zgodzenia.
Z jednym może wyjątkiem. Proszę sobie wystawić, ze ja mam siebie za prawicowego konserwatystę, a ostateczności za liberalnego konserwatystę w rozumieniu angielskim.
A to że różne indywidua się głoszą prawicą, albo i konserwatystami, to mi nie przeszkadza. To siebie ośmieszają. Nie mnie.
Szanowna Pani Pino,
chętnie się z Panią zgodzę i cieszę się z tego zgodzenia.
Z jednym może wyjątkiem. Proszę sobie wystawić, ze ja mam siebie za prawicowego konserwatystę, a ostateczności za liberalnego konserwatystę w rozumieniu angielskim.
A to że różne indywidua się głoszą prawicą, albo i konserwatystami, to mi nie przeszkadza. To siebie ośmieszają. Nie mnie.
Pozdrawiam
yayco -- 24.06.2008 - 22:28