dziecko w koncu zdrowe sie urodzilo, to co sobie beda glowe zawracac? jeszcze ksiedzu przykro by sie moglo zrobic od tego wspolczucia i zadumy nad dzieckiem i matka.
Mnie frapuje wypowiedz rzecznika kurii, ze ksiadz Wienczyslaw pomagal matce dziecka w sposob niekonwencjonalny. Tzn jaki? ja sie w takich subtelnosciach gubie. Niestety nie doprecyzowal, na czym ta niekonwencjonalnosc polegala.
Przeciez
dziecko w koncu zdrowe sie urodzilo, to co sobie beda glowe zawracac? jeszcze ksiedzu przykro by sie moglo zrobic od tego wspolczucia i zadumy nad dzieckiem i matka.
anett -- 23.07.2008 - 11:19Mnie frapuje wypowiedz rzecznika kurii, ze ksiadz Wienczyslaw pomagal matce dziecka w sposob niekonwencjonalny. Tzn jaki? ja sie w takich subtelnosciach gubie. Niestety nie doprecyzowal, na czym ta niekonwencjonalnosc polegala.