Igła!

Igła!

Nawet Moczulskiego nie oszczędzono, bo wśród przeróżnych nazw, KPN tłumaczony był, jako Kropelki Pędzone Nocą.
Zaś trzykrotny destylat z cukru “KRYSZTAŁ” podawany był z ogórkami i obwieszczany “Białe wino i owoce!”

Z kurzego łajna to wątpię, ale adiunkt Wydziału Chemii PK przysięgał się, że wypędził ze starej słomianki, którą w wielkich ilościach wywalili przy remoncie WZGS (?)na podwórko.

tarantula


O wódeczce słów kilka By: analityk (17 komentarzy) 24 wrzesień, 2008 - 08:15