Właśnie sobie sprawiłem ten film Eastwooda. Dostał za niego bodaj Oskara za reżyserię. Kiedyś już oglądałem go w telewizji, ale do postaci Charliego Parkera warto wracać.
Jazz to wielka miłość Clinta – ostatnio oglądałem też dvd z “Koncertem dla Eastwooda”, gdzie giganci jazzu dziękowali mu za jego twórczą miłość do jazzu. Nie zabrakło wśród nich syna, znanego kontrabasisty, oczywiście jazzowego…
"Bird"
Właśnie sobie sprawiłem ten film Eastwooda. Dostał za niego bodaj Oskara za reżyserię. Kiedyś już oglądałem go w telewizji, ale do postaci Charliego Parkera warto wracać.
Jazz to wielka miłość Clinta – ostatnio oglądałem też dvd z “Koncertem dla Eastwooda”, gdzie giganci jazzu dziękowali mu za jego twórczą miłość do jazzu. Nie zabrakło wśród nich syna, znanego kontrabasisty, oczywiście jazzowego…
jotesz -- 03.04.2009 - 09:06